Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - gregorius

Strony: [1]
1
Inne niekolejowe / Odp: Zakaz fotografowania
« dnia: 10 Lutego 2024, 23:30:59 »
Zgadzam się z Maliną. To jest wszystko śmiechu warte i żałosne strasznie.  Pamiętam jak Rosja zaatakowała Ukrainę, to w Polsce  nie pamiętam już jaki to organ wydawał, ale zakazał ujawniania jakichkolwiek informacji tajnych, co do liczby wojska, zdjęć, sprzętu wojskowego itd . A  jakiś czas później w mediach te tajne informacje jak na tacy obcym służbom podają polskie portale, i to bezkarnie np tu :

https://www.wnp.pl/przemysl-obronny/polska-przekazala-ukrainie-ogromne-ilosci-broni-oto-lista,696082.html
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8667242,polska-dostawy-broni-dla-ukrainy-o-wartosci-ponad-22-mld-euro.html
https://defence24.pl/wojna-na-ukrainie-raport-specjalny-defence24/wiemy-ile-polska-przeznaczyla-na-pomoc-wojskowa-dla-ukrainy-defence24-news

Że takie szczegółowe dane dostają się do mediów, dowodzi że w wojsku nie ma żadnej tajemnicy, a nad tajemnice jest na piedestale stawiany prestiż i nierozwaga w imię głupoty.
To jest ogromny skandal i jakaś sprzeczność.
Nieraz miałem okazję oglądać  tragikomedię  w wydaniu  audytu obywatelskiego na youtube i dochodzę do wniosku że  nagrywania i fotografowania w codziennych sprawach  boją się ludzie ze znacznie obciążonym sumieniem, lub chamy które bojąc się kompromitacji nie umiejąc się zachowywać po ludzku na codzień i tak się kompromitują jeszcze bardziej gdy zauważą kamerę. Ale  jeżeli chodzi o sprawy wewnętrzne państwa , sprawy poufne, nie powinny być kartą przetargową i nie powinno być licytowania się między mediami, kto wie więcej i kto więcej rozdmucha publicznie takich info. Najwyraźniej są chęci i puste życzenia, ale w tych samych szeregach o wiele więcej jest chęci pochwalenia się przed pismakami.

Właściciel aparatu i kamery może nagrywać wszystko i robić zdjęcia czego chce, inną sprawą jest upublicznianie ich bez zgody właściciela. Tylko co w przypadku gdy  np w telewizji pokazują przelotowy filmik tłumu grupy anonimowych osób? Myślę że nikt  nie dochodzi u każdej widocznej osoby o pozwolenie, a jednak materiał jest. 
Zakazać fotografowania nie mogą, a jeśliby chcieli to by musieli wpierw zlikwidować problem większego kalibru  jak google maps, street view etc które wszystko pokazują i różne obiekty  można zobaczyć z każdej strony.


Rozporządzenia tak jak w czasie tzw pandemii były nic nie warte, jeśli się nie zgadzały z aktami prawnymi wyższego rzędu tj z ustawami i konstytucją.
 

2
Bieżące kolejowe / Odp: Pytania o zawód maszynisty
« dnia: 07 Lutego 2024, 20:50:12 »


Jeden z Pasjonatów ze Szczecina był w podobnej sytuacji co Ty. Demokratyczna Ojczyzna robiła wszystko żeby dał sobie spokój z realizacją swojej pasji, więc się zbuntował i wspiera Niemiecką Gospodarkę z pomocą aparatu słuchowego 👌https://www.eska.pl/szczecin/historia-maszynisty-ze-szczecina-deutsche-bahn-go-chetnie-zatrudnilo-roznica-kolosalna-miedzy-polska-a-niemcami-aa-LAXq-7vGr-m7AW.html. W artykule poruszony jest również ciekawy paradoks - otóż z aparatem słuchowym można przekraczać granicę Polskiej Ziemi Obiecanej będąc maszynistą niemieckim 😊

Sytuacja kuriozalna i kompromitująca Kolej Polską. Polaka nie przyjmą ale siłą rzeczy zaraz będą obsadzać obcymi narodowościami z innymi ubytkami w zdrowiu i będą na nagłówkach niby polskich stron pisać że "Polakom się nie chce pracować że pokolenie piotrusiów panów itd"
Przypomina mi to sytuacje, gdy w czasie tzw pandemii Polacy nie mieli dostępu do służby zdrowia, ale jak  Rosja zaatakowała Ukrainę, to służba zdrowia w mediach ogłosiła że czeka z otwartymi rękami, że proponuje darmowe leczenie...

Nie bez kozery Arystoteles stawiał demokrację  na równi z innymi zdeformowanymi systemami politycznymi z oligarchią i tyranią. Demokracja (jak często to słowo gloryfikowane i powtarzane) to nawet nie pięknie brzmiące słowo, w którym wcale nie liczy się rozsądek ani zdrowy rozum (nikt nikogo o zdanie nie pyta, a nawet jak to wychodzi że zielone jest czerwone, tylko dlatego że większość tak uznała). Prawda i racja nie są wynikiem większości i ilości, ale jakości. Każdy naród i jego włodzarze w pierwszej kolejności są od tego aby zabiegać o dobro narodu, na którego mieli stać czele służąc mu, jeżeli jest inaczej , czy to w narodzie Polskim czy Niemieckim czy innym, to nie jest winowajcą różnych uchybień narodowość sama w sobie, ale winowajcą jest sprzeniewierzenie się i  zdradzieckie postawy tych ludzi, co własne osobiste dobro stawiają nad dobro ogółu.  Dla mnie taka postawa odmowy to po prostu nadużycie,( które powinno być temperowane przez demokratyczną większośc),  pokazanie swej dominacji i wyższości, na szkodę narodu i  własną w dalszej perspektywie.

Naród nasz długo podnosił się i podnosi od napaści choćby po II WŚ i że jesteśmy w tyle za innymi w tzw "postępie"  mnie  nie dziwi, ale dziwi mnie  ta wrogość tych co się mienią Polakami, i niszczą kraj od wewnątrz, zachowują się jak psy ogrodnika, a więcej im zależy na tym aby zaszkodzić Polsce, i chcą zrujnować ten kraj z powodu przywłaszczenia go sobie i wygodnych posad czy układów z bogatymi tego świata.  Wg mnie nie jest lepszy kto się więcej nachapał. Jest jakieś rozwiązanie aby za granicą szukać pracy i godnego traktowania, przyznam ze wstydem że, nie jestem aż tak wielkim pasjonatem kolei aby uczyć się niemieckiego, jednak co by się nie działo, niezależnie jak ten kraj by niszczyli i zohydzali, wolę pozostać na ziemi Polskiej, a ci co ją rujnują to zdadzą sprawę i kiedyś ze wstydu się spalą przed tymi którzy życie oddawali w II WŚ. Wartość wolności się wtedy ceni gdy się ją traci i nadużywa na zły sposób. Lepiej jednak kierować się mądrością i wnioskami z przeszłości, niż głupotą i krótkowzrocznością na odległość własnego życia.

Postaram się  dostać do lekarza na własną rękę. Mam pytanie czy jak się robi licencje na świadectwo maszynisty to czy  jest później do wyboru tylko 1 lekarz, czy można iść do jakiego się chce byleby był z medycyny kolei, ? Medycyna jak dla mnie niekiedy traci status nauki swą irracjonalnością np gdy książeczkę sanepidu robiło się raz w życiu i jakby formalność i jednokrotna prawidłowość wykluczała jakąkolwiek możność zachorowania w dowolnej chwili w tym przypadku to wręcz nie nauka ale jakaś magia-gdzie o stanie człowieka stanowią papiery i pieczątka.

Kiedyś pare lat temu, bardzo potrzebowałem pracy, pieniędzy już nie miałem dłuższy czas, kolega załatwił mi pracę w zakładzie tytoniowym, na badaniach lekarskich lekarz nie dał mi zgody i powiedział zapobiegawczo "ja nie będę ponosił konsekwencji prawnych jak pan straci kiedyś słuch z powodu hałasu ". Oczywiście moje argumenty że w XXI wieku są zatyczki do uszu, czy słuchawki i  potrzebuje pieniedzy na życie i z czego mam żyć, to "lekarz" mimo to nie dał zgody.

Jak dla mnie naród który rzuca rodakom kłody pod nogi i jednoczesnie nadmiernie eksploatuje tych co pozostali w pracy  doprowadzając do większego regresu, opiera się na  materialiźmie i kapitaliźmie co jest wspólnym mianownikiem nieludzkiego  komunizmu który swoje źródło ma w doktrynie Marksa, Lenina i Stalina, nie wspominając że demokratyzm dominował w III rzeszy. Gdy mieliśmy pętlę na szyi i groziła niewola i całkowita utrata wolności, to się przed tym wzbraniano, a w nadmiarze wolności ludzie lgną do tego, przed czymś kiedyś się słusznie broniono bo to równia pochyła w nieludzkim systemie.

Ja mam aparaty słuchwe i to 2, ale ich nie noszę, jak je ubiorę, to słyszę zbyt głośno, i każdy szmer aż wręcz jest tak głośny że aż boli glowa. Zostawiłem sobie na gorsze czasy :)

Strony: [1]