Symulator EU07 (i nie tylko) > Publikacje
EL2 v.2008
RooteK:
W kopalniach np. piasku, ze względu na to, że zsyp jest umieszczony nad torem, trzeba było używać bocznego pantografu który stykał się z boczną siecią trakcyjną.
REWIZOR
ST44-003:
Jaki w EL2 jest rodzaj rozruchu? Oraz czy używa się w nich normalnych RT9, czy jakiegoś innego typu prędkościomierza?
Patrykos:
--- Cytat: GłowaWojtas w 30 Sierpnia 2008, 23:15:11 ---W kopalniach np. piasku
--- Koniec cytatu ---
W kopalniach węgla kamiennego np. KWK Ziemowit , cała kopalnia jest pod siecią trakcyjną, a wjeżdżają tam normalne lokomotywy z PKP i innych prywatnych firm bez bocznego odbieraka. Nie wiem jak to wygląda w praktyce, czy ona opuszcza pantograf i powoli się toczy do tej strefy gdzie można dalej pobierać prąd, czy jest holowana.
Taka ciekawostka.
Pozdrawiam
Patryk
Żabek:
Porzućcie temat sensu istnienia bocznej sieci trakcyjnej, proszę.
Patrykos - schemat KWK Ziemowit i innych z Twoich okolic to by się kiedyś mógł przydać. Jeśli masz czas to zacznij coś działać w tym kierunku, bo jak ją zamkną jak wszystkie (prawie) kopalnie u mnie to będzie problem :|
EP08_015:
W KWB Konin odbywa się to tak:
Mechanik jedzie z pustymi falnsami. Oczywiście je pcha. Ma ich 10 przed sobą. Dojeżdzą pod załadunek. Opuszcza pantografy górne a podnosi boczne. Bodajże przełącza jeszcze jakiś pakieciak i moze iść się wylać w pole jak chce albo zostac w loku i przez jakies pol godziny zjesc sniadanko. Lokiem od tej pory steruje gościu na pomoście załadunkowym. Jak kolejką elektryczną do przodu i do tyłu. Prędkości rzędu 1 - 2 km/h. Załaduje się pierwszy wagon i za chwile lok rusza i załadowują drugi i tak az do 10-go. Jak zakonczy się ładowanie to na sygnał mechanik opuszcza boczny pantograf i podnosi górne. jazda odbywa się juz tradycyjnie. Rozładunek jest na pomoście w elektrowni Konin lub Pątnów. Tam przynajmniej wtedy nie było bocznej sieci, a rozładunkiem sterował mechanik na polecenia rozładującego. Rozładunek polegał na tym że mech przełączał pakieciaka na "kipowanie" Gościu podchodził do każdego wagonu i poprostu uchylał klapy boczne falnsa. I tak każdego osobno.
Co do pytania o haslera - nie tam był szybkościomierz elektroniczny. WG zasady przejazd przes stacje 20km/h jazda na szlaku max 40km/h przejazd przez wagę max 15km/h. Przynajmniej jakos tak pamietam sprzed 2000 roku.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej