« Odpowiedź #409 dnia: 08 Listopada 2009, 19:32:42 »
Sprawa ma się mniej więcej tak (napisze raczej od strony praktycznej). Załączając pompę olejową (wstępnego smarowania) wprawiamy w ruch olej znajdujący się w układzie. Jako, że olej z czasem stygnie, zmienia się też jego gęstość. Dlatego przed uruchomieniem lokomotywy załącza się wstępne smarowanie aby:
-podgrzać olej w układzie (przepływa on przez wymiennik ciepła woda<->olej)
-wstępnie 'przepłukać' układ smarowania doprowadzić do tego, żeby olej miał mniej więcej jednakową gęstość
-wstępnie nasmarować niektóre mechanizmy przed ich uruchomieniem (z czasem olej spływa z części i mogą one nie być dostatecznie nasmarowane w chwili rozruchu)
Wątpię czy w jakiejś książce jest to w ten sposób ujęte... Teoria swoje, praktyka swoje ;).
ps Czasem nie warto sztywno opierać się na informacjach zawartych w książkach. Bywają np takie lokomotywy (SM42), że nawet poniżej dopuszczalnych temperatur wody i oleju je odpalisz... Oczywiście możesz zniszczysz np pompę wodną (połamiesz jej łopatki) ale maszyna jako tako w ogóle się załączy. To, że są zainstalowane przekaźniki PT wcale nie oznacza, że zadziałają przy podanej w książce temperaturze... . Czasem bywa, że 'PT' są bezczelnie podparte <rolka od taśmy prędkościomierza ma wiele zastosowań na kolei... :D>. Albo ciągła jazda na pominiętym przekaźniku ziemnozwarciowym... . Usterka ta powinna być usunięta jak najszybciej w warsztacie. Bywa jednak tak, że maszyna jeździ od PK do PK, od PK do PO... . Ostatnio miałem na warsztacie taką SMkę, że jeśli puściłeś przycisk START zanim silnik dobił do ok 500obr/min to powoli zaczynała się świecić kontrolka przekaźnika ziemnozwarciowego i maszyna gasła...
« Ostatnia zmiana: 08 Listopada 2009, 19:47:27 wysłana przez mechatronik »
Zapisane
Autoryzacja: M62, M62Ko, M62M, BR231, BR232, BR233 060DA, TEM2, S200, t448p, SM42, SM30, SM03, SA105, SA108, SA132, SA134
EU07 (4E, 303E), ET21 (3E/1, 3E/1M), ET22, 111Ed, E4MSU, ES64F4, E186, E189, E140, E181, E182, E183, ET40, EN57, EN57AKW, EN76