Autor Wątek:  Przyspieszanie lokomotywą  (Przeczytany 2431 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline BNdQu

  • Wiadomości: 31
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Przyspieszanie lokomotywą
« dnia: 08 Października 2007, 00:44:22 »
Jak ruszałem lokomotywa, nie będę tu opisywał wszystkiego od początku. Nastawnik na pierwszą pozycję, zaświeca się lampka sygnalizująca jazdę na oporach. Nastepnie przekręcam nastawnik na następne pozycje, aż doszło do 1 pozycji bezoporowej.
Tutaj dochodzimy do meritum sprawy.
Jak doszedłem do 1 pozycji bezoporowej, przyspieszałem zwiększając bocznikowanie. Po czym cofałem dźwignię bocznikowanie, nastawnik na dalsze pozycje i włączenie drugiego obwodu.
Ostatnio doszło do mnie. Aby po dojściu nastawnikiem na 1 pozycję oporową, odrazu przekęcić nastawnik na następną pozycję. Przez co włączamy drugi obwód. Bocznikować dopiero przy ostatniej pozycji bezoporowej.
Teraz nie wiem która metoda jest lepsza. Być może za drugą przemawia to, że w ET40 nie ma dźwigni bocznikującej. Tylko ostatnie 5 pozycji nastawnika są pozycjami bocznikującymi.

PEKAPE

  • Gość
Odp: Przyspieszanie lokomotywą
« Odpowiedź #1 dnia: 08 Października 2007, 08:05:04 »
Witam

Z doświadczenia wiem że w rzeczywistości po dojechaniu nastwnikem do 1 pozycji bezoporowej przyspieszami bocznikiem do osiągnięcia prędkości powyżej 30 km/h,gdy taką już mamy na prędkościomierzu możemy rozpocząć przejście kołem nastawnika na dalsze pozycje aż do drugiej pozycji bezoporowej gdzie używamy bocznika aż do osiągnięcia predkości powyżej 60 km/h,gdy taką już mamy wtedy jedziemy kołem nastawnika do końca i bokami (ile się da).

Opisałem metodę jaka obowiązuje na elektrowozie serii ET22.
Informację taka uzyskałem i sam mogłem zobaczyć jak to jest od bardzo fajnego mechanika który pokazał mi bardzo wiele interesujących rzeczy związanych z podstawową obsługą tej serii lokomotyw.

Pozdrawiam

Offline EU07-457

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1475
  • dyrektor lokomotywy
    • Zobacz profil
    • Paweł Telega - fotografia kolejowa
  • Otrzymane polubienia: 5
Odp: Przyspieszanie lokomotywą
« Odpowiedź #2 dnia: 08 Października 2007, 08:49:11 »
Jak doszedłem do 1 pozycji bezoporowej, przyspieszałem zwiększając bocznikowanie. Po czym cofałem dźwignię bocznikowanie, nastawnik na dalsze pozycje i włączenie drugiego obwodu.

Na ET22 jest to jak najbardziej poprawne. Na drugi układ przechodzisz przy około 30 km/h. Nie odczuwa się wówczas szarpnięć i podskoków prądu podczas przechodzenia z układu na układ.

Cytuj
Ostatnio doszło do mnie. Aby po dojściu nastawnikiem na 1 pozycję oporową, odrazu przekęcić nastawnik na następną pozycję. Przez co włączamy drugi obwód. Bocznikować dopiero przy ostatniej pozycji bezoporowej.

Na EU07 możesz tak zrobić, jednak czasami warto "podeprzeć" się bocznikowaniem.

Cytuj
Być może za drugą przemawia to, że w ET40 nie ma dźwigni bocznikującej. Tylko ostatnie 5 pozycji nastawnika są pozycjami bocznikującymi.

Nieprawda. Na ET40 bocznikowanie jest do 3 pozycji oporowej i tak jak napisałeś - ostatnie 5.

Zamykam.
Akvin
« Ostatnia zmiana: 20 Listopada 2007, 23:36:41 wysłana przez Akvin »