Autor Wątek:  Nowicjusz a jazda eu07/et22.. kilka pytań.  (Przeczytany 274 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Filipie

  • Wiadomości: 2
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Nowicjusz a jazda eu07/et22.. kilka pytań.
« dnia: 02 Kwietnia 2024, 18:02:28 »
Witam serdecznie.

Jestem po lekturze instrukcji uruchamiania symulatora. Chciałbym się dowiedzieć czy poprawnie uruchamiam loka eu07/et22 oraz czy technika jazdy tymi maszynami jest taka jak ma być. Jestem nowicjuszem i proszę jakieś uwagi, spostrzeżenia kierować do mnie w sposób jak najbardziej "łopatologiczny". Nie jestem zawodowo związany z branża kolejową.

Uruchamianie loka:
1.nastawnik kierunkowy
2. baterie
3. zbicie CA/SHP
4. pantografy --> ( jak podnosić obydwa dla rozruchu maszyny czy tylko tylny; jak to wygląda w praktyce ?? )
5. przekaźnik róznicowy i  wył. szybki
6. przetwornica i sprężarka
7. JAK POPEŁNIĆ P.G ?  W instrukcji jest napisane , że wystarczy wcisnąć klawisz 4. Niestety u mnie się to nie sprawdza i chciałbym się dowiedzieć czy jak ja robię to jest w miarę normalnie. Daje w "falę" i wciskam dopiero wtedy klawisz 4. Dopiero wtedy rośnie ciśnienie w P.G praktycznie od zera. Tak ma być ??? czy trochę to inaczej wygląda?  Proszę mnie poprawić.
8. Pozycja jazda
9.  Światła, radio

Moja technika jazdy wygląda następująco: ( nie wiem czy tak się robi, proszę mnie z błędu wyprowadzić. )
 
Daje kilka pozycji na nastawniku, oczywiście kontrolując amperomierz , żeby przekaźniki nie wywaliło. Wchodzę na pierwsza pozycje bezoporową i daje bocznikowanie żeby się rozbujać.  Nastepnie wchodze na drugą bezoporową i ew. bocznikowanie. Moje pytania są takie:

-> jak długo można jechać bocznikując ?
-> Czy można zrobić coś takiego i czy się to w realu stosuje, że chcąc utrzymać prędkość schodzi się nastawnikiem jazdy na pierwszą poz. bezoporową i bocznikuje czy trzeba koniecznie zejść nastawnikiem do "zera" i po spadku prędkości zaczyna się kręcić nastawnikiem ponownie.

Hamowanie u mnie wygląda w ten sposób, że zjeżdżam nastawnikiem do zera. Daję hamowanie wstepne, po czym reguluję za pomocą przycisków 3 i 9 dalsza silę hamowania.  Nie wiem czy chcąc wyluzować/odhamować pociąg mogę to zrobić w ten sposób , że daję "falę" po czym kran hamulca wraca na poz. "JAZDA".
Czy lepiej robić to w ten sposób , że dawać od siebie pozycje kranu w "góre" aż osiagnie sie poz. JAZDA i ew. poprawić falą.  Bardzo bym prosił o jakieś wskazówki co do hamowania.


 Nie wiem czy się dobrze wyraziłem,  mam nadzieję, że w miarę zrozumiale.  Dzięki za odpowiedzi i jeśli to nie ten dział to prosze przenieść tem gdzie być on musi.

Dziękuje.


 

Offline spot57

  • Wiadomości: 69
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 31
Odp: Nowicjusz a jazda eu07/et22.. kilka pytań.
« Odpowiedź #1 dnia: 02 Kwietnia 2024, 18:35:09 »
Witaj wśród nas.

Pantografy - wiele zależy od pojazdu, jeżeli szykujesz dłuższy postój na siódemkopodobnych lepiej podnieść oba.
P.G. - Upewnij się, że kran hamulca jest w pozycji luzu (num6) lub napełniania uderzeniowego (num.), przy starcie na zimnym może być na odcięciu i nie popełni się choćbyć pożarł odluźniacz. Popełnianie może zająć trochę czasu, w zależności od tego ile masz na haku. Jadąc samym lokiem w kilka sekund na pozycji jazdy będziesz mieć ciśnienie robocze, na towarze musisz uzbroić się w cierpliwość.

Bocznikować można do skończenia świata
Oczywiście, że po osiągnięciu prędkości szlakowej zostawiasz nastawnik na bezoporowej pozycji z opcjonalnym bocznikiem. Im mniej kręcenia tym płynniejsza jazda.

Hamowanie - twoja pierwsza metoda jest prawidłowa, fala służy przede wszystkim do odluźniania na ciężkich składach. Nie musisz najpierw dawać pierwszego stopnia hamowania, śmiało możesz dawać więcej.

Mam nadzieję, że pomogłem.
« Ostatnia zmiana: 02 Kwietnia 2024, 18:39:36 wysłana przez spot57 »
Fascynuje mnie trasopisarstwo, ale czasu jak zawsze brak...

Offline Filipie

  • Wiadomości: 2
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Nowicjusz a jazda eu07/et22.. kilka pytań.
« Odpowiedź #2 dnia: 02 Kwietnia 2024, 19:16:02 »
Tak jak najbardziej a ja staram się teraz usystematyzować zdobyte informacje. Dzięki
« Ostatnia zmiana: 02 Kwietnia 2024, 19:34:20 wysłana przez matek123 »

Offline Malina

  • ZbanowanyZbanowany
  • Wiadomości: 52
  • ͡º ͜ʖ͡º
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 60
Odp: Nowicjusz a jazda eu07/et22.. kilka pytań.
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Kwietnia 2024, 20:42:12 »
4. pantografy --> ( jak podnosić obydwa dla rozruchu maszyny czy tylko tylny; jak to wygląda w praktyce ?? )

Wchodzę na pierwsza pozycje bezoporową i daje bocznikowanie żeby się rozbujać.  Nastepnie wchodze na drugą bezoporową i ew. bocznikowanie. Moje pytania są takie:

-> jak długo można jechać bocznikując ?
-> Czy można zrobić coś takiego i czy się to w realu stosuje, że chcąc utrzymać prędkość schodzi się nastawnikiem jazdy na pierwszą poz. bezoporową i bocznikuje czy trzeba koniecznie zejść nastawnikiem do "zera" i po spadku prędkości zaczyna się kręcić nastawnikiem ponownie.

Hamowanie u mnie wygląda w ten sposób, że zjeżdżam nastawnikiem do zera. Daję hamowanie wstepne, po czym reguluję za pomocą przycisków 3 i 9 dalsza silę hamowania.  Nie wiem czy chcąc wyluzować/odhamować pociąg mogę to zrobić w ten sposób , że daję "falę" po czym kran hamulca wraca na poz. "JAZDA".
Czy lepiej robić to w ten sposób , że dawać od siebie pozycje kranu w "góre" aż osiagnie sie poz. JAZDA i ew. poprawić falą.  Bardzo bym prosił o jakieś wskazówki co do hamowania.


Jak się uruchamiasz mając w zbiorniku 0 - to podnosisz pantograf który jest najbliżej sprężarki pantografów, żeby powietrze nie szło niepotrzebnie w komin. W symulatorze nie ma możliwości zasymulowania podparcia ciśnieniowego pantografu, ale można podeprzeć hebelek sprężarki pantografów. Idziesz do kabiny, pstrykasz hebel pantografu i czekasz. Dojdzie do sieci zapinasz WS'a, załączasz przetwornicę, pompujesz sprężarką główną powietrze i czekasz aż sprężarka skończy pracować. Potem wracasz do szafy, "odpodpierasz" hebel od sprężarki pantografy, na ramie pneumatycznej przestawiasz zawór, wracasz do kabiny i popełniasz. Na dwóch patykach stoisz tylko zimą.

Jak masz 3 wagoniki na haku to się nie baw w bocznikowanie na pierwszej bezoporowej. Co innego jak ciągniesz jakieś kontenery czy inne towary. Wtedy jest to wskazane.

Na niskiej elektryce dawnej 4E trzeba było schodzić do zera. Teraz praktycznie wszystkie siódemki mają "nową" elektrykę więc jak z 43 zejdziesz na pierwszą bezoporową i zaczniesz bocznikować powinno to zaprądzić - chyba, że ".exe tego nie obsługuje". Falę głównie się stosuje na długich ładownych kontenerach i innych ładownych składach towarowych. Na ładownych beczkach dodatkowo cykasz sobie pierwszą pozycję żeby uspokoić ("usztywnić"skład żeby nie bujało jak wściekłe i potem stopniujesz hamowanie w zależności od potrzeb. Spróbuj sobie kilka razy falę dać na jakimś osobowym 5 wagonowym składzie - będziesz potem biegał przy składzie i ciągał odluźniacze 😁
Ja to mogę powiedzieć coś na ten temat, że po prostu ja na ten temat nic za bardzo nie mogę powiedzieć ugułem.