Symulator EU07 (i nie tylko) > Na warsztacie
Pomysły na rozwój exe
jakubg1:
Ten pan post wyżej pieprzy...
W każdym razie, opublikowałem na GitHubie zaczątki refactoringu. Już trochę grubych commitów wleciało, ale sporo jeszcze przede mną. Chciałbym jednak zapytać doświadczonych osób, a w szczególności tych, którzy nad exe w ostatnich latach pracowały, jakie były zamysły (jest sporo kodu nazwanego legacy/deprecated a nigdy następcy się nie doczekały) i jaką konwencję by preferowały. Mam nadzieję, że zapał nie ostygnie zbyt szybko. Na razie mam mniej więcej pojęcie jak wygląda ogólna struktura kodu symka. Można zerknąć na historię commitów.
Link: https://github.com/jakubg1/maszyna
Kod jakby co jest w 100% kompilowalny i działa tak jak dotychczas, z paroma zmianami, które są tymczasowe.
Milek7:
Sama zmiana nazw dla samej zmiany nazw, raczej mnie martwi. Polecam robić bardziej zlokalizowane commity, np. dodanie nowego ficzera, lub kompleksowy refactoring wybranego modułu (nie tylko zmiany nazw), a nie zaczynać od zmian nazw rozrzuconych po całym projekcie. Łatwiej wtedy przeanalizować takie zmiany, i nie generuje aż tylu niepotrzebnych problemów przy mergowaniu.
jakubg1:
Zmiana nazw w ten sposób w moim założeniu ma stanowić utworzenie podstawy pod spójny kod, który będzie można łatwiej edytować. Na razie nie będę tam zamieszczał zmian w samym działaniu symulatora, a jeżeli już jakieś się pojawią, to marginalne.
Zakres zmian opisałem w README.md na forku na GitHubie:
--- Cytuj ---Todo for this fork:
Reorganize classes into folders
Split all files in such a way that one cpp+h pair = one class
Rename classes so they match filenames or vice versa
Take care of launcher, network, vr and widgets folders
--- Koniec cytatu ---
(w ostatnim punkcie mowa o rozdzieleniu zawartości tych folderów razem z zawartością głównego katalogu)
Preki:
Wiem, że to było wałkowane wiele razy, ale zapis gry stanu symulacji. Tak, wiem, maszynista na żywo nie wychodzi sobie w środku pola i idzie do domu, ale ludzie, przy scenariuszach 3 godziny i powyżej to jest konieczność, inaczej jedynie krótsze scenerie będą miały sens. W powstających "Bieszczadach", jak się nie mylę, ma być scenariusz na siedem godzin. Serio myślicie, że ktoś będzie siedział przed kompem 7 godzin non-stop? Jest różnica między zabawą przy symulatorze, a prawdziwą służbą, na której ma się płacone od godziny i przejechanych kilometrów.
JAN21:
Przecież 7 godzinna służba to jest na ten moment maksymalny wariant. Jak napisałbym ciut więcej eventów to można by zrobić 24 godzinną misję. Z noclegiem w Łupkowie i łącznie chyba 6 godzinami stania na stacjach końcowych. Jeden pojeździ 1.5h, drugi będzie siedział 3h, trzeci posiedzi 15 minut i stwierdzi że to nie jego klimaty, a czwarty ruszy o 12:30, pojeździ 8-10 godzin, prześpi się i wróci do Zagórza.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej