ET41+3200 t (40 pełnych węglarek). Startuję z Ozimka, dociągam do 50 km/h i robię hamowanie kontrolne. Kran hamulca obracam o ok. 1/4-1/3 (czyli gdzieś tak 0,15MPa) na około 7-10 sekund, po czym luzuję i do tego używam odluźniacza. Skład powoli hamuje, układ się napełnia. Jest powiedzmy ok. 35-40 km/h, układ pełny. Nie wchodzę na rozruch, tylko się toczę. Po około 1,5 minuty skład się zatrzymuje. Co gorsza, nie da się nim nawet ruszyć, dopiero po czasie przy 750A zaczyna się ruszać. Tak też jest w rzeczywistości? Rozumiem że jest co napełniać, ale po tak słabym i krótkim hamowaniu pociąg się zatrzymuje i co gorsza nie da się nim ruszyć? We wcześniejszych wersjach tego nie było i wg mnie hamowanie było ok.
Teraz ledwo co przekręci się kran i towarem nie idzie zrobić hamowania z 60 do 30, bo z reguły kończy się na 10 km/h jak w przypadku powyżej. Co gorsza, hamowanie się przeciąga nawet w jednostce, która jak wiadomo bardzo szybko "luzuje".
Benek