Symulator EU07 (i nie tylko) > Pomoc w tworzeniu

 3ds a AutoCad

<< < (2/2)

Benek:

--- Cytat: Tolein w 25 Lutego 2014, 12:54:32 ---Tylko spróbuj zrobić w 3dsie coś takiego jak w załączniku.

--- Koniec cytatu ---
Bez problemu. Być może większym nakładem czasowym, ale się da. Tylko że taki model jest nieprzydatny, bo ma za dużo trójkątów. Ale o tym już było. Kiedyś tylko Ra coś wspominał, że na bazie tak dokładnych modeli można rysować w exe poszczególne elementy, tak jak teraz rysuje się szyny. Dopiero po tym stwierdzeniu mogę się zgodzić, że robienie tak skomplikowanych modeli ma jakiś sens, choć i tak będę one potem upraszczane.

youBy:
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie znam dokładnie możliwości AutoCADa w 3D, natomiast mam pewne doświadczenia z SolidEdgem. Sądzę jednak, że działanie obu programów jest podobne.
Między programami CAD (AutoCAD, Catia, SolidEdge, SolidWorks, Inventor) i 3dsem jest znacząca różnica. Te pierwsze są typowymi programami inżynierskimi, które pozwalają na modelowanie parametryczne. Ten drugi jest programem artystycznym, który operuje na trójkątach. Konsekwencją tego jest zupełnie inna obsługa.
W CADzie podstawą jest rysowanie profili, wyciąganie/obracanie i późniejsze operacje boolowskie (dodawanie/odejmowanie powstałych brył). Do tego dochodzą operacje obróbkowe, np. zaokrąglenia czy sfazowania. Co jest bardzo ważne, po całkowitym zaprojektowaniu obiektu można wrócić do pierwszych operacji i zmienić wymiary niektórych elementów lub detali bez uszczerbku dla ogólnego wyglądu. Bardzo dobrze sprawdzają się też przy przerysowywaniu obiektu z rysunków technicznych, gdzie są podane wszystkie wymiary. Z drugiej strony nakładanie tam materiałów jest często bardzo ograniczone, nie mówiąc już o robieniu podkładów do modelowania.
W 3dsie jest wprost przeciwnie. Teksturowanie czy podkładanie rysunków jest bardzo proste. Do tego bardzo łatwo jest tam modelować na wyczucie. Problemy pojawiają się, kiedy musimy dostać ściśle określony efekt, np. niesymetryczne sfazowanie. Żeby móc później edytować model w sensowny sposób (tzn. tylko zmieniając parametry), należałoby zachowywać na obiekcie cały stos modyfikatorów. W przypadku kilku wycięć trzeba się przegrzebać przez kilka użyć modyfikatora ProBoolean. Nie ma jednak pewności, że wprowadzona zmiana nie zepsuje całej siatki. Wystarczy cofnąć się do profilu początkowego i dodać jeden wierzchołek albo segment, żeby cała siatka się rozjechała.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej
Powered by Advanced Topic Prefix Pro
Powered by SMFPacks Likes Pro Mod