Maszynista pociągu przejechał przez wyznaczoną stację, nie zastosował się do przepisów i zignorował sygnalizację świetlną.
(...) maszynista tłumaczył się policjantom, że pomylił stacje kolejowe.
Rozumiem, że aktualnie pogodę mamy jaką mamy, częste wahania ciśnienia nie są dobre na funkcjonowanie organizmu ale maszynisty, szczególnie podczas służby, nic nie zwalnia od przestrzegania sygnałów podawanych na semaforach.
Za mało masz wiedzy, by osądzać w takich sprawach.
Benek