Hmm, ja sie dowiedzialem o problemach pendo z TVP i TVN. Ciezko je kwalifikowac do pro PiSowskich. Co do kabelka (nie wiem o co to za wypadniety kabelek), ale do dobrze, ze nie wypadl przy respiratorze. Konczac moj udzial w tej dyskusji (bo mnie zjecie, juz jestem mocno nadryziony :)), to jesli Wam sie podoba caloksztalt spraw zwiazanych z pendo, Wasza sprawa. Ja twierdze, ze mozna bylo o wiele lepiej sie do tego przygotowac. Podkresle na koniec, ze nie jestem przeciwnikiem pendo, a jedynie staram sie krytycznie temu przygladac i wyciagac wnioski na podstawie danych, ktorych w znacznej czesci nie znamy.
PS
Takie moje demagogiczne SF:
Pewnego dnia w miasteczku Polbruck, burmitrz zwolal mieszkancow na tamtejszym rynku, oglosil, ze zakupil super nowoczesny, szybki, wloskiej produkcji, miedzy gminny autobus z WiFi dla podroznych. Bilety mozna bedzie nabyc za pomoca internetu. Byly wstegi, szampan, pelna gala. Zapowiedzial, ze teraz podroz miedzy dwoma miasteczkami sie znaczaco skroci. Juz po uroczystosciach, gdy nadszedl czas wdrazania, okazalo sie, ze biletu nie mozna nabyc, bo system informatyczny zawiodl. Jak sie w niedlugim czasie okazalo, to ten autobus bedzie mogl szybciej jechac, tylko na odcinku powiedzmy 2 km. Pewna pani chciala podczas podrozy skorzystac z WiFi, ale nie mogla, gdy znalazla sie gdzies pomiedzy miastami. Innym razem, ow autobus nie mogl odjechac z przystanku, bo drzwi sie zablokowaly, a i zdarzylo sie tak, ze kabelek wypadl, co skutkowalo problemem z systemem halmulcow. Te incydenty rozegraly sie na przestrzeni miesiaca od wdrozenia. Ale spokojnie, to wszystko minie i ogolnie jest ok i bedzie lepiej. No i przeciez musial burmitrz odebrac ten autobus, bo go zamowil, a umow nalezy dotrzymywac. Wybierzemy tego burmistrza ponownie, bo ten raczyl cos zrobic.
EOT z mojej strony.