Symulator EU07 (i nie tylko) > Symulator
Moje dywagacje nad symulatorem i jego dodatkami.
mechanik88:
A dlaczego jest taki tytuł "Moje dywagacje nad symulatorem i jego dodatkami". Z tego co pamiętam był inny tytuł. @Bartek 15 sam wspomniał że ktoś zmienił tytuł. Pewnie będę znów skrytykowany ale wydaje że nie powinno się za kogoś wypowiadać w stylu " Moje" no chyba że sam autor tak napisał. A co do wątku żeby nie schodzić z tematu to ja rozumiem Bartka. Myślę że może być więcej osób podobnie myślących. Ja jestem tutaj stosunkowo od niedawna i dla mnie sytuacja obecna jest " od zawsze" dlatego nie mogę porównywać jak było dawniej. Po prostu jest to dla mnie normalna procedura. Chyba bardziej bym się zdziwił tym że nagle co chwila wychodzą nowe dodatki. Ja się właśnie w takim czasie "urodziłem" tutaj na forum:) Ale nie dziwię się forumowiczom którzy widzą różnicę kiedyś a dziś. I czy ona poszła w dobrą stronę czy też złą to nie mnie wydawać opinie.
REWIZOR:
Ja zmieniłem temat na bardziej adekwatny do treści, jakieś wątpliwości?
Cambiado:
Może i ja jeszcze wyrażę swoje zdanie.
Wg. mnie podział na beta/devs ma swoje zalety. Jak i również test dodatków i związane z tym sprawy. Można było mieć żal 1 rok, 2, 3 lata temu, gdy były trzymane kabiny Barta i inne ciekawe dodatki.
Jak widać o wiele lepsze dodatki zostały wydane. I w końcu to ruszyło do przodu. W dodatku administracja zapowiedziała, że będą wydawane kolejne dodatki. Już mamy 4E, 201E, EN57.
Ale teraz patrząc z innej strony. Dla przykładu popatrzmy na Linię 61. Została wydana jeszcze nie do końca skończona. I już powstał nowy wątek z dziesiątkami postów jak co naprawić.
Stąd ja uważam, że jest to nie ma się co burzyć, trzeba się cieszyć z tego co się ma. Jestem pewien, że nikt nie chce mieć nieskończonej trasy, lub nie do końca skończony model :)
Pozdrawiam
Bartek 15:
No tak pojawia się problem, którego Wy, którzy macie wszystko pod nosem nie zrozumiecie, wszak głodny sytego nie zrozumie i chyba na tym warto zakończyć tę wymianę zdań, bo celowo prosiłem o dyskusję, ale widzę, że tutaj jak za starego PRL, nie dość, że cenzura postów, to jeszcze jedna i jedyna słuszna prawda...
BTW dziwię się trochę zachowaniom osób tutaj moderujących, bo nie trzeba zaraz robić tutaj pokazu swojej siły i zachowania, wystarczy normalnie, rzeczowo porozmawiać na temat, który jak widzę nurtuje więcej osób... Co lepsze, widać, że niektórzy mają obawy wypowiedzieć tutaj swoje zdanie pod groźbą otrzymania ostrzeżenia, czy wdania się w dyskusje, a na priv w zupełności mnie popierają. No Panowie do czego to doszło, żeby ludzie bali się odzywać, wypowiadać na różne tematy ze względu na zachowanie moderacji. Czy naprawdę nie czujecie, że coś tu nie tak? Takie podejście raczej do rozwoju prowadzić nie będzie i żal mi tych osób, które świadomie odeszły od tego projektu, teraz zaczynam rozumieć, dlaczego tak postąpiły...
Odniosę się jeszcze do tego, że w tym co testujecie są nadal błędy. Jeśli uważacie, że koniecznością jest testowanie i naprawianie błędów, to może by jakaś lojalka między Wami odnośnie nie publikowania takich "atrakcji" w kanałach publicznego dostępu? Na zasadzie, nie znam, nie widzę - nie jest mi żal, że nie mam.
Poza tym nie wiem, kto tak bardzo byłby poszkodowany, gdyby np. pozwolić korzystać każdemu z wersji nieostatecznych, ale na własną odpowiedzialność, np. bez możliwości szukania pomocy w odpowiednich działach forum, gdy coś nie będzie działać. Przypuszczam, że wiele osób, które nie są w chwili obecnej w grupie "uprzywilejowanych" dałoby sobie radę z niektórymi problemami... Ba! może nawet zostałyby zaproponowane nowe rozwiązania, pomysły etc. No, ale jasne, jak ktoś tutaj trafnie podsumował, lepiej "kisić" wersje w wąskim gronie i cieszyć się z tego, że do takiego grona się należy. via równi i równiejsi.
youBy:
Rozumiem, exe sobie możesz ściągnąć, ale tylko jedno słowo, że coś nie tak, to stawiasz mi cały karton czipsów i ajsti :P
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej