Autor Wątek:  "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"  (Przeczytany 10967 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline miko22

  • Wiadomości: 616
  • Powoli wracam z "promocją"...
    • Zobacz profil
    • Nasze-Symulatory.pl
  • Otrzymane polubienia: 196
"Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« dnia: 05 Listopada 2016, 02:01:35 »
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/transport/polski-mobilny-symulator-lokomotywy/ez919j
Cytuj
Maszyniści Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, jako pierwsi w Polsce rozpoczęli szkolenia z zakresu bezpieczeństwa na jedynym na świecie mobilnym symulatorze lokomotywy - SIMTRAQ. Zaprezentowane w środę w Łodzi innowacyjne urządzenie w całości zostało opracowane w kraju. [...]
Biorąc pod uwagę pulpity do MaSzyny, to nie wiem czy taki pierwszy... Tym bardziej, że gdyby się postarać, to z MaSzyną można zrobić to samo (lub nawet lepsze) i to bez nakładu 7mln zł czy współpracy z wielkimi instytucjami, więc jeśli już, to jest to pierwszy komercyjny mobilny symulator.

Offline RUDEK

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 292
  • cisza spokój na tle kolei
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 125
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #1 dnia: 05 Listopada 2016, 11:31:36 »
Nie wiem czy pierwszy ;) ale za 7 milionów to szału nie ma, biorąc pod uwagę możliwości tej firmy osobiście, to najbardziej ujęła mnie tylko ta ciężarówka :)

Online Jaco

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1056
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 480
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #2 dnia: 05 Listopada 2016, 11:38:06 »
Mogę się pochwalić, że podczas wrześniowych targów Innotrans 2016 w Berlinie odwiedziłem ekipę SIMTRAQ i miałem przyjemność pojeździć trochę tym symulatorem w różnych warunkach atmosferycznych. Pulpit maszynisty jest rodem z nowszych EN57AL, przy czym w nastawniku ma też MED'a (tak jak np. EN57AKD) i wszystko na pulpicie działa jak w realu. Cała kabina "buja się" wraz z rozruchem i hamowaniem i na prawdę robi wielkie wrażenie. Nawet podczas symulowanego deszczu, wycieraczka zostawia na "szybie" ślady po kroplach wody. Troszeczkę trasy mieli słabo oznakowane wskaźnikami i semaforami tam, gdzie być powinny, ale to żaden problem, aby to dopracować. Ważne jest to, że zapewniali stworzenie każdej realnej trasy o dowolnej długości wg zaleceń kontrahenta, który kupi taki sprzęt. Oczywiście trasa to nie wszystko, twórcy symulatora stworzą na życzenie klienta cały szereg zdarzeń losowych, które klient sobie zażyczy: zerwana sieć trakcyjna, powalone drzewo, przeszkody na torze, konflikty z dyżurnym ruchu, wszelkie awarie pojazdu i dziesiątki innych. Na platformie z kabiną może przebywać do 4 osób, co pokazuje, że rzeczywiście kabina jest spora tak jak w EN57AL. Troszkę słabo mieli wyregulowanego MED'a, ale to też nie problem. Mam nadzieję, że się jeszcze z nimi spotkam. Chętnie poświęcił bym więcej czasu na kolejne jazdy "ALicją" :)   

W sumie nadchodzą właśnie czasy, gdy przy zakupie kilkunastu pojazdów, zleceniodawca będzie mógł (a raczej będzie chciał) oprócz "wyprawki" otrzymać jeszcze symulator na typ pojazdu, który zamawia i na pewno wpisze to do SIWZ.
« Ostatnia zmiana: 05 Listopada 2016, 11:39:18 wysłana przez Jaco »
"Atlas przewoźników kolejowych Polski 2011/The 2011 ABC of Polish Railway Carriers"

Offline HTD

  • Wiadomości: 697
  • "Twoja stara mieszka w Boldach" xD
    • Zobacz profil
    • I like trains
  • Otrzymane polubienia: 30
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #3 dnia: 05 Listopada 2016, 12:28:50 »
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/transport/polski-mobilny-symulator-lokomotywy/ez919j
Cytuj
Maszyniści Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, jako pierwsi w Polsce rozpoczęli szkolenia z zakresu bezpieczeństwa na jedynym na świecie mobilnym symulatorze lokomotywy - SIMTRAQ. Zaprezentowane w środę w Łodzi innowacyjne urządzenie w całości zostało opracowane w kraju. [...]
Biorąc pod uwagę pulpity do MaSzyny, to nie wiem czy taki pierwszy... Tym bardziej, że gdyby się postarać, to z MaSzyną można zrobić to samo (lub nawet lepsze) i to bez nakładu 7mln zł czy współpracy z wielkimi instytucjami, więc jeśli już, to jest to pierwszy komercyjny mobilny symulator.
7mln? Z takim budżetem można zrobić wszystko. Gdyby MaSzyna miała dostać komercyjne wsparcie wystarczyłoby dużo mniej. Za "głupi milion" można by zrobić cuda na kiju. No i to zupełnie inna bajka. Kiedyś mówiło się, że MaSzyna nie jest grą tylko symulatorem, ale ostatnio "kolejorze" mówią, że to jednak gra, nie symulator i ciężko się z tym nie zgodzić. Widzę takie podzielenie i rozbieżność zdań wśród devów. Wydaje mi się, że symulator to komplet softu i sprzętu. Bez sprzętu można zrobić grę. Gra może oczywiście należeć do elitarnego grona symulatorów, może być ultra-realistyczna, no ale prowadzić pociągów się człowiek na tym nie nauczy, chyba, że samej teorii i niektórych aspektów praktycznych. Jak na grę (w dodatku OpenSource) to MaSzyna może niesamowicie dużo. W sumie takie komercyjne wsparcie nie jest takie niemożliwe. Szkoda, że tylu ludzi dubluje wysiłek w stworzenie symulacji od zera. Dziś przykładowo wiodące prace naukowe w temacie machine learning i AI są w sporej części OpenSource, pomimo inwestowanych w nie milionów. Otwarty kod praktycznie nie koliduje z biznesem, kasa jest we wdrożeniach, nie w opatentowanej idei. IoT wybuchło jak bomba dzięki otwartości. Nikt od zera nie projektuje elektroniki IoT. Energię poświęca się na rozwijanie zastosowań.

Offline miko22

  • Wiadomości: 616
  • Powoli wracam z "promocją"...
    • Zobacz profil
    • Nasze-Symulatory.pl
  • Otrzymane polubienia: 196
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #4 dnia: 05 Listopada 2016, 13:39:53 »
[...] wszystko na pulpicie działa jak w realu. Cała kabina "buja się" wraz z rozruchem i hamowaniem i na prawdę robi wielkie wrażenie. Nawet podczas symulowanego deszczu, wycieraczka zostawia na "szybie" ślady po kroplach wody. [...] zapewniali stworzenie każdej realnej trasy o dowolnej długości wg zaleceń kontrahenta, który kupi taki sprzęt. Oczywiście trasa to nie wszystko, twórcy symulatora stworzą na życzenie klienta cały szereg zdarzeń losowych, które klient sobie zażyczy: zerwana sieć trakcyjna, powalone drzewo, przeszkody na torze, konflikty z dyżurnym ruchu, wszelkie awarie pojazdu i dziesiątki innych. [...]
Przypuszczam, że wszytko to dałoby się zrobić i w MaSzynie, tylko trzeba by zatrudnić dobrego, zawodowego programistę. Jedynie z tymi śladami po kroplach wody mógłby być pewnie problem na obecnym silniku (tak coś kiedyś czytałem na forum).
[...] Gdyby MaSzyna miała dostać komercyjne wsparcie wystarczyłoby dużo mniej. Za "głupi milion" można by zrobić cuda na kiju. [...]
Dlatego od jakiegoś czasu na poważnie rozważam odpłatne wypożyczanie pulpitu zarówno przewoźnikom jak i osobom prywatnym. Oczywiście nie przyniosłoby to "głupiego miliona", ale zawsze to już coś na opłacenie programisty lub innego zawodowego fachowca. Dla przykładu pierwsza godzina jazdy w symulatorze EP09 w Warszawie kosztuje 300zł, więc choćby połowa tej ceny to zawsze coś. Oczywiście też trzeba by zabudować kabinę na jakiejś przyczepce, zrobić odwzorowanie obwodów itd., ale nad tym już pracuję... A licencji MaSzyny by to chyba nie naruszało, bo opłata pobierana byłaby za wypożyczenie samego urządzenia, a nie oprogramowania. Byłem już na kilku wystawach z pulpitem i zawsze mówię, że MaSzynę można sobie za darmo pobrać ze strony eu07.pl i jeździć w domu za pomocą klawiatury. Często wtedy słyszę: "ale to nie to samo". Zainteresowanie więc jest, trzeba się tylko zawziąć i wystartować (cała elektronika sterująca, przyczepka, materiały na kabinę - to wszystko kosztuje) - później już będzie prościej i można zrobić coś dużo lepszego, od tego za 7mln. Ba, nawet całą lokomotywę podłączyć (choć wtedy już raczej stacjonarnie).
« Ostatnia zmiana: 05 Listopada 2016, 13:43:18 wysłana przez miko22 »

Offline Pitek

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 293
    • Zobacz profil
    • [YT] Pitkowa Kolej
  • Otrzymane polubienia: 301
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Listopada 2016, 14:04:32 »
Fakt, graficznie szału nie ma. Ale ktoś miał pomysł, dostał dofinansowanie i sobie po cichu grzebali. Kwestia dopracowania tras, oznakowania, warunków i jest szansa, że osiągną sukces ;) Wbrew pozorom 7mln to nie tak dużo przy takim projekcie, biorąc pod uwagę to co zrobili.

Offtop dotyczący MaSzyny:
HTD napisał, że głupi milion wystarczyłby na rozwinięcie MaSzyny... I kto by tymi pieniędzmi zarządzał? Wtedy trzeba wziąć pod uwagę opłacie każdej osoby, która brałaby udział w projekcie, a sami programiści zabraliby Ci 1/4 budżetu, nie wspomnę o grafikach i innych osobach. W takiej sytuacji każdy chciałby dostać wynagrodzenie, a nie robić za darmo.
Jedynym wyjściem przy otwartości projektu jest przeznaczenie budżetu na swój odłam MaSzyny, zatrudnienie na własną rękę ludzi i tyle. Bo takie rzucenie 1mln i niech się dzieje co chce zrobiłoby tu ładną zadymę :D

Online Jaco

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1056
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 480
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Listopada 2016, 15:29:53 »
@Pitek: no i wtedy MaSzyna musiałaby się stać w końcu spółką z zarządem. Piszę bardzo serio!
"Atlas przewoźników kolejowych Polski 2011/The 2011 ABC of Polish Railway Carriers"

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Listopada 2016, 16:00:05 »
Moim zdaniem, zastosowanie komercyjne pulpitow do MaSzyny, gdy "cos" nie dostajemy w zamian jako spolecznosc MaSzyny, jesli nawet pod wzgledem prawnym (choc tez watpie) jest wpelni legalne, to juz pod wzgledem moralnym juz niebardzo.
A zarzady, wybor prezesa, rady, pieniadze... Ja bym sie tego obawial.
« Ostatnia zmiana: 05 Listopada 2016, 16:02:36 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline Pitek

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 293
    • Zobacz profil
    • [YT] Pitkowa Kolej
  • Otrzymane polubienia: 301
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #8 dnia: 05 Listopada 2016, 16:17:17 »
Hehe, za daleko chyba wybiegamy. Najpierw milion, a potem można się zastanawiać :D

Co do zarabiania pieniędzy na pulpicie z wykorzystaniem MaSzyny. Moralnie faktycznie wygląda to nieprzyzwoicie, a przy oddawaniu części PLN na MaSzynę, to właśnie potrzeba kogoś, kto realnie przeznaczy pieniądze na rozwój symulatora.
Swoją drogą miko22, zacna inicjatywa, lecz myśląc realnie, musiałaby wrócić się najpierw budowa samego pulpitu. Od tego odjąć koszty eksploatacji i dojazdu. Zostają jakieś tam pieniądze, a ludzi, którzy teraz przyczyniają się do rozwoju MaSzyny jest sporo. Jak to rozdzielisz?

Offline Stele

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 10133
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2609
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #9 dnia: 05 Listopada 2016, 16:26:13 »
Co w tym niemoralnego? Człowiek zbudował pulpit własnymi siłami i za własne pieniądze i za jego wypożyczanie czerpie wynagrodzenie. Zainstalowane na nim jest darmowe oprogramowanie open source, którego licencja nie wspomina o odpłatnych pokazach.
Mój kanał youtube

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #10 dnia: 05 Listopada 2016, 16:30:44 »
Bo symulator to software i hardware (co jest co i jakim kontekscie nie musze tlumaczyc). W tym przypadku, korzysc ma tylko hardwerowiec. Gdyby soft, przed o tym wiedzial i sie na to godzil, ok. Tu soft nie wiedzial, ze kiedys jakis hard bedzie kroil kase. Jesli nadal "nie czujesz", coz, to juz nie do mnie.
« Ostatnia zmiana: 05 Listopada 2016, 16:46:54 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline Pitek

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 293
    • Zobacz profil
    • [YT] Pitkowa Kolej
  • Otrzymane polubienia: 301
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Listopada 2016, 16:47:15 »
Dokładnie to co napisał Mariusz1970. Ciekawe Stele, czy tak samo byś mówił, gdyby Ci panowie co stworzyli SIMTRAQ korzystali z MaSzyny (po pewnych modyfikacjach) i teraz ciągnęli grube miliony tylko "wypożyczając" pulpit szkółkom. Widzę jakby połowa forum toczyła pianę z ust, jakie to niemoralne itp.

Offline Stele

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 10133
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2609
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #12 dnia: 05 Listopada 2016, 17:11:13 »
Lublin zdaje się korzysta z maszyny po pewnych modyfikacjach. Nie wiem czy oferuje wykorzystanie zewnętrzne, ale jeśli tak, to na pewno nie za darmo.
W starwarsach mieliśmy podobne podejście lata temu i jakoś każdy zmieniał stronę, gdy to jemu przyszło coś uszczknąć ze złotego garńca. Z mojej strony róbta co chceta. Maszyna i tak nie ma osobowości prawnej by się procesować.
Mój kanał youtube

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #13 dnia: 05 Listopada 2016, 17:20:04 »
Dlatego, ze Cie lubie Stele, nie zycze Ci, abys w zyciu zawodowym byl tym softem, a twoi koledzy z pracy tym hardem :)
EOT

Offline miko22

  • Wiadomości: 616
  • Powoli wracam z "promocją"...
    • Zobacz profil
    • Nasze-Symulatory.pl
  • Otrzymane polubienia: 196
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #14 dnia: 05 Listopada 2016, 18:38:14 »
Przepraszam, ale chyba źle mnie zrozumiano... Po pierwsze obecnie nie czerpię żadnych korzyści finansowych z udziału w wystawach z pulpitem. Jeśli już, to dopłacam, bo jeżdżę też na takie wystawy, których organizatorzy nie zwracają kosztów dojazdu. Przyjść na taką wystawę może dosłownie każdy i przejechać się zupełnie za darmo. Jedyną niedogodnością dla zwiedzających są chyba tylko dość długie kolejki do fotela maszynisty. Do tego np. w styczniu, całkiem dobrowolnie będę brał udział w wystawie podczas WOŚP, gdzie w pobliżu będzie puszka na datki na ten cel. Czy to jest moralnie niepoprawne (pytanie retoryczne, proszę nie odpowiadać)? Po drugie pulpit nie należy tylko do mnie (nie jest prywatnie mój) i nie ja go zbudowałem. Został nam przekazany przez pewną spółkę jako odpad z lokomotywy ("nam" czyli klubowi modelarskiemu). Ja natomiast robię przy nim całe sterowanie, zrobiłem ramę go podtrzymującą i jak pisałem mam dalsze plany montażu w kabinie na przyczepce (z tego np. powodu nie pojechaliśmy w tym roku na Parowozjadę do Chabówki, bo nie mieli wolnego pomieszczenia na pulpit, a w zabudowanej kabinie na przyczepce może w przyszłym roku stać na zewnątrz). Pomagają mi inni członkowie Klubu. Po trzecie, jeśli już doszłoby do tego, że pulpit zacząłby przynosić jakieś zyski, to na pewno nie wziąłbym sobie z tego nic za to, co do tej pory bym włożył, a zyski te po odliczeniu ew. kosztów transportu wykorzystał do dalszej rozbudowy pulpitu i wspomożenia w jakiś sposób MaSzyny (wtedy dopiero można myśleć w jaki konkretnie sposób). Natomiast jak na razie udało się już rozpromować MaSzynę wśród wielu ludzi, którzy do tej pory jej nie znali (przydałby się jeszcze jakiś baner, ale to zupełnie inny temat) i co ważne, dać trochę radości z prowadzenia lokomotywy wielu dzieciakom.
Teraz dopiero "EOT".
« Ostatnia zmiana: 05 Listopada 2016, 18:41:48 wysłana przez miko22 »

Offline MaciejM

  • Wiadomości: 4094
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 1228
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #15 dnia: 05 Listopada 2016, 18:41:53 »
Cytuj
Jeśli już, to dopłacam, bo jeżdżę też na takie wystawy, których organizatorzy nie zwracają kosztów dojazdu.
Dlaczego?
PKP Intercity Zakład Centralny w Warszawie

14 lat z MaSzyną!

Offline miko22

  • Wiadomości: 616
  • Powoli wracam z "promocją"...
    • Zobacz profil
    • Nasze-Symulatory.pl
  • Otrzymane polubienia: 196
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #16 dnia: 05 Listopada 2016, 19:04:28 »
Bo dostajemy wiele zaproszeń. Z reguły są to wystawy makiet, na które zapraszany jest nasz Klub, typowo kolejowo modelarski (jedynie ja się "wyłamałem" z pomysłem symulatora). Z reguły chcą nas z modułami (makietami) i symulatorem, pewnie dlatego, że przyciąga wiele osób. Jeśli zbierze się kilka osób, które chcą jechać, to jedziemy, tyle. Osobiście nie wyszukuję żadnych wystaw, bo pulpit nie jest jeszcze na tyle sprawny i funkcjonalny (nie wszystko jeszcze działa, większość przewodów pomiędzy poszczególnymi jego częściami trzeba na miejscu wystawy mocować w kostkach, bo nie ma jeszcze wtyczek, niektóre elementy przykręcać śrubami, bo przewożone są oddzielnie), ale jeśli jest zaproszenie, to z reguły jestem chętny, bo jak pisałem taka przejażdżka symulatorem daje dużo frajdy dzieciakom a pomaga też rozpromować MaSzynę, co zwiększa szansę na to, że znajdzie się ktoś nowy, kto włoży w projekt coś od siebie.

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #17 dnia: 05 Listopada 2016, 20:34:37 »
Miko, ja nie pisalem personalnie do Ciebie.

Offline EU40

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2206
  • MD Kraków Prokocim
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 397
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #18 dnia: 05 Listopada 2016, 21:52:57 »
A ja mam gdzieś ich symulowanie, zamiast pracy. Nakupują tego badziewia na pokazówkę, a w europejskiej statystyce incydentów nadal królujemy.. niechlubnie niestety. :(
Jak znudziła się Wam klawiatura, to zainstalujcie X-mouse Buton Control, kupcie myszkę z 5-ma przyciskami (najtańsze ok.24zł), dopasujcie funkcje przycisków do Symka i jazda.
Jak się chce komuś pobujać i poczuć padający deszcz, to niech się przejedzie rowerem i po sprawie.
Rozczyn dzieł Marksa wlany w bydląt czaszki
Wytwarza z mózgiem przedziwną miksturę.

Offline HTD

  • Wiadomości: 697
  • "Twoja stara mieszka w Boldach" xD
    • Zobacz profil
    • I like trains
  • Otrzymane polubienia: 30
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #19 dnia: 05 Listopada 2016, 22:16:03 »
Ja miałem coś innego na myśli odnośnie wsparcia komercyjnego. Chodziło mi o coś takiego jak Chromium. Chromium jest projektem OpenSource. Chrome jest produktem komercyjnym opartym na Chromium. Większość autorów Chromium oczywiście pracuje w Google, ale nie wszyscy muszą.

Komercyjne wsparcie rozumiem jako zatrudnienie części aktywnych developerów MaSzyny w spółce realizującej komercyjny projekt oparty o MaSzynę. Sama MaSzyna nie zmienia swojego statusu. Pojawia się projekt pochodny. Większość zmian w produkcie pochodnym propaguje do produktu macierzystego. Albo i nawet wszystkie zmiany - kwestia dogadania.

Co do zawodowych programistów - każdy programista jest zawodowy, jeśli pracuje jako programista. Obecna załoga to najlepsi możliwi ludzie do tej roboty. Dokonują prawdziwych cudów w swoim czasie wolnym. Podziwiam każdego jednego z nich. Jestem pewien, że gdyby dostali chociażby tyle, ile dostają w swojej robocie i zaczęli robić to co robią na full-time - MaSzyna wciągnęła by wszystkie Trainz-y nosem.

Kogo mogłoby zainteresować komercyjne wsparcie MaSzyny? Przykładowo producentów symulatorów. Może jakąś spółkę PKP.

Czyli nie byłoby żadnego problemu z zarządzaniem / zarządami - bo po co? Kasę płaci spółka zamawiająca. Płaci bezpośrednio wykonawcom, czyli istniejącym developerom. Developer robi to samo co robił, tylko na full time, a nie po godzinach. Spółka rozlicza pracę albo godzinowo, albo zadaniowo. Zarządzanie finansami jest sprawą inwestora, to ile płaci ustala na zasadzie indywidualnych negocjacji z wykonawcami albo jakkolwiek inaczej sobie wymyśli. Nie nasze zmartwienie.

Oprócz tego każdy użytkownik z internetów może sobie rozwijać projekt jak rozwijał. Na luzie, niekomercyjnie itd. Może też zaproponować komercyjny udział inwestorowi, a ten może go zatrudnić, jak uzna za stosowne. Finalnie MaSzyna stałaby się projektem, który jest częściowo rozwijany niekomercyjnie, a częściowo komercyjnie. Wg mnie wszyscy by na tym zyskali.

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #20 dnia: 05 Listopada 2016, 22:38:39 »
To nie ma sprawy. Dla mnie developer, to: exe majster, fotograf, teksturowiec, modelarz, scenarzysta, dzwiekowiec, fizykowiec, betatester, eliminator bledow, ludzie, ktrorzy pisali jakies narzedzia, i wielu wielu innych. Zrobcie procentowe rozliczenia przed ta dzialalnoscia, aby nie bylo problemow pozniej.
Dobra, juz wiecej sie nie odezwe - przysiegam ;)

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #21 dnia: 05 Listopada 2016, 23:44:45 »
Cytuj
Większość zmian w produkcie pochodnym propaguje do produktu macierzystego. Albo i nawet wszystkie zmiany - kwestia dogadania.
To jakaś utopia. Skoro ja muszę zapłacić za zrobienie określonej funkcji, to nie pozwolę aby inni mogli skorzystać z niej gratis. Wprost można to kwalifikować jako sponsoring, ale ja takiej możliwości nie dostrzegam. Popieram wywód Mariusza, siedzę na forum od 11 lat i widzę jak mało przez ten czas zostało zrobione. Gdyby to co dziś mamy powstało w 3 lata, byłby widoczny postęp. Sam projekt za 7 milionów nie urywa płuc. Widać rozmach, ale raczej tylko sprzętowy. Mocny komputer, kabina sterownicza zamontowana na pojeździe, sprzęt video, sprzęt do dynamicznego odtwarzania przeciążeń i tym podobne. Tu mamy włożoną kasę. Oprogramowanie nieznane, koszty jego napisania, to pewnie ułamek wydanych pieniędzy. Nie ma czego zazdrościć! Pewnego dnia zamilknę, ale za wcześnie na przysięgi.

Offline HTD

  • Wiadomości: 697
  • "Twoja stara mieszka w Boldach" xD
    • Zobacz profil
    • I like trains
  • Otrzymane polubienia: 30
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #22 dnia: 06 Listopada 2016, 10:31:50 »
No cóż, Google i Microsoft nie mają takich problemów. Zapłacili lekko licząc dziesiątki milionów dolarów za kod OpenSource. Z resztą, developerzy Linuxa też są zatrudnieni przez różne firmy, wątpię żeby tacy ludzie jak Linus Torvalds robili za darmo. OpenSource to przyszłość, która już się zaczęła.

Na marginesie: chyba niektórzy nie rozumieją idei sponsorowania OpenSource - MaSzyna to nie jest monolit. I jakoś nie ogarniam jakim cudem ktoś chciałby teraz kasę za coś, co udostępnił już za darmo. Inwestor płaci za NOWE prace, takie, które sam zleci. Kurczę, przecież to już działa: @Ra zbiera datki na rozwój Linii 61 i Rainsted.

Co do tempa prac - jak @firleju skończy konwersję - to przynajmniej rozwój exe ruszy z kopyta, nietypowe środowisko i "makaron" w kodzie skutecznie hamowały rozwój exe. Sporo ludzi włącznie ze mną dołączy do rozwijania exe jak tylko da się to skompilować pod Visual Studio. Brak Gita wcześniej też nie ułatwiał sprawy.
« Ostatnia zmiana: 06 Listopada 2016, 10:37:00 wysłana przez HTD »

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #23 dnia: 06 Listopada 2016, 13:54:30 »
Google, Microsoft i Linux, chcesz się porównywać do projektów o ogólnoświatowym zasięgu? Póki co, MaSzynie nie grozi taki scenariusz, ale można docenić aspiracje i ambicje twórców.
Cytuj
jakoś nie ogarniam jakim cudem ktoś chciałby teraz kasę za coś, co udostępnił już za darmo.
Udostępnił coś za darmo nie po to, aby teraz ktoś inny czerpał z tego kasę. Mariusz o tym wspominał, moralnie wątpliwe (czy jakoś tak).
Cytuj
@Ra zbiera datki na rozwój Linii 61 i Rainsted.
Datki, to nie to samo co stałe wynagrodzenie. Tu jeszcze pamiętaj, że Rainsted jest autorskim programem, a @Ra jest jego jedynym twórcą. Aplikacja eu07.exe już nie. Też mogę zacząć wołać datki w zamian oferując zarąbiste zdjęcia na tekstury, ale nie chcę mieć zobowiązań i słuchać marudzenia.
Cytuj
Inwestor płaci za NOWE prace
Kto ma być tym inwestorem?
Cytuj
Komercyjne wsparcie rozumiem jako zatrudnienie części aktywnych developerów MaSzyny w spółce realizującej komercyjny projekt oparty o MaSzynę.
Rozumiem, że inwestor zapłaci za zatrudnienie, ale jeszcze nie wiemy kto to jest. Co z tego ma inwestor? Bo przecież:
Cytuj
Sama MaSzyna nie zmienia swojego statusu. Pojawia się projekt pochodny.
Czyli jakieś rozdwojenie jaźni. Użytkownik woli maszynę za free, więc nie będzie inwestorem. Inwestor daje kasę, ale zwykle po to, aby zarobić. Nie widzę zbieżności interesów. Aby nie było, jeśli już takie pomysły padają, to ja nie koniecznie muszę być przeciw. Wyraźnie zaznaczam, że nie potępił bym aby maszyna została komercyjnym projektem. Ale powinny być spełnione pewne wymagania. W jednym zdaniu, jak ktoś ma ochotę, niech zaryzykuje i założy firmę softwarową. Niech zatrudni grafików i programistów komputerowych, niech zapłaci za oprogramowanie do tworzenia. Niech odprowadzi podatki. Po skończeniu projektu, niech sprzeda swój produkt. To jedyna droga do stworzenia komercjalnego i powszechnie dostępnego symulatora.

Offline miko22

  • Wiadomości: 616
  • Powoli wracam z "promocją"...
    • Zobacz profil
    • Nasze-Symulatory.pl
  • Otrzymane polubienia: 196
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #24 dnia: 06 Listopada 2016, 15:29:55 »
Udostępnił coś za darmo nie po to, aby teraz ktoś inny czerpał z tego kasę. Mariusz o tym wspominał, moralnie wątpliwe (czy jakoś tak).
A ja się do tego odniosłem. Wiem, że mówicie o wykorzystaniu komercyjnym w sensie czerpania z tego korzyści finansowych, ale jak pisałem, fundusze pozyskane np. z wypożyczania pulpitu można przeznaczyć na dalszy rozwój MaSzyny i samego pulpitu, żeby przynosił jeszcze większe korzyści dla MaSzyny - im bardziej realistycznie działająca MaSzyna i pulpit, tym więcej potencjalnych klientów z przewoźnikami kolejowymi włącznie i tym więcej funduszy na dalszy rozwój - wprost efekt kuli śnieżnej.
Też mogę zacząć wołać datki w zamian oferując zarąbiste zdjęcia na tekstury, ale nie chcę mieć zobowiązań i słuchać marudzenia.
Krótki off top, ale jeśli darowizna rzeczywiście jest darowizną, to ten kto ją daje, nie może nic wymagać, bo wtedy to już nie jest darowizna, a zapłata za zrobienie czegoś. Można jedynie wskazać przeznaczenie darowizny.
Kto ma być tym inwestorem?
Tak naprawdę każdy może być. Sporo osób chciałoby mieć w MaSzynie jakieś konkretne scenariusze czy całe swoje ulubione trasy. Część z nich może nawet by za nie zapłaciła, jeśli byłaby taka możliwość. Nie mówię tu o konieczności, ale właśnie o możliwości. Coś takiego bardzo przyspieszyłoby rozwój.
Użytkownik woli maszynę za free, więc nie będzie inwestorem. Inwestor daje kasę, ale zwykle po to, aby zarobić. Nie widzę zbieżności interesów.
Co do użytkownika, to jak wyżej. Co do zarabiania: jeśli ktoś wydaje pieniądze na swoje hobby, to z reguły chyba nie po to, żeby zarobić, ale dla własnej przyjemności i satysfakcji, prawda? Tak samo tutaj, korzyści z zapłaty za wykonanie czegoś do MaSzyny nie koniecznie muszą być materialne, bo jak wyżej pisałem, ktoś (np. jakiś emerytowany maszynista, który pół życia jeździł na jednej trasie) może bardzo chcieć, aby trasa była w MaSzynie tylko po to, aby móc sobie po niej pojeździć i w dodatku chcieć na tyle bardzo, że zapłaci za jej zrobienie, bo sam nie potrafi/nie ma czasu/nie chce się mu (woli, żeby ktoś zrobił to za niego). Nie twierdzę, że takich osób będzie dużo, ale też nie ma sensu blokować takiej możliwości, bo ktoś taki jednak może się znaleźć.
Skoro ja muszę zapłacić za zrobienie określonej funkcji, to nie pozwolę aby inni mogli skorzystać z niej gratis.
"Nie Ty" nie oznacza, że wszyscy inni też nie. Jeśli jak pisałem, chciałbym mieć coś w MaSzynie i zapłaciłbym za to, to cóż więcej kosztowałoby mnie udostępnienie tego innym za darmo? Kilka kliknięć myszką w celu przesłania na forum (nie wliczam opłat za limitowany internet).

Offline HTD

  • Wiadomości: 697
  • "Twoja stara mieszka w Boldach" xD
    • Zobacz profil
    • I like trains
  • Otrzymane polubienia: 30
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #25 dnia: 06 Listopada 2016, 16:25:37 »
Raczej myślałem o innym źródle zysku. Nie da się zarobić na komputerowym symulatorze pociągu - grze. Ciężko. To się nie sprzeda, bo temat niszowy. Ale... Taki producent symulatora sprzętowego, co ma powiedzmy budżet 7mln to co innego. Mogą oczywiście w tym budżecie napisać cały symulator od nowa, ale gdyby wykorzystali to co już jest w MaSzynie (np znakomity SPKS czy symulację układów elektrycznych) - to ich produkt mógłby być albo dużo lepszy, albo dużo tańszy (i powstać szybciej). To się opłaca - zamiast utrzymywać cały dział IT (z ZUS-ami itd.), można mieć ogromny zespół ludzi pracujących z doskoku kiedy potrzeba. Jest kolosalna różnica pomiędzy produktami jednorazowymi a żywym projektem. Jednorazówka w IT to szmelc. Jak patrzę na stronę programu i widzę ostatnią aktualizację w 2012 to wychodzę. Szkoda czasu. Dobre programy żyją i mają aktywną społeczność developerów. Jest całe mnóstwo takich komercyjnych projektów. Jasne, domyślam się, że znajdzie się zawsze jakiś dziwak, co robiłby w poprzek tylko z czystej złośliwości (taki był jeden tu jakiś czas temu, dawno nie widziałem), ale hm, na wszystko i wszystkich jest sposób. Jestem przeciwnikiem negatywnego podejścia, z założeniem, że "no tak, tu jest Polska, tu się nic nie uda, bo tutaj ludzie są tacy i śmacy". No z takim podejściem to ciężko. Ale z takim, że wszystko się da - to się wszystko da ;)

Offline miko22

  • Wiadomości: 616
  • Powoli wracam z "promocją"...
    • Zobacz profil
    • Nasze-Symulatory.pl
  • Otrzymane polubienia: 196
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #26 dnia: 06 Listopada 2016, 16:39:52 »
Ależ właśnie o dojście do poziomu takiego profesjonalnego symulatora sprzętowego mi chodzi. Tylko małymi kroczkami i dużo mniejszym nakładem finansowym (na początku na pewno bez "bujania" kabiną, ale tego nie ma też nowy symulator Husarza należący do IC). Od grudnia (bo końcem listopada znowu jadę na wystawę (niekomercyjną!)) zamierzam ze znajomym programistą aplikacji zabrać się na poważnie za edytor obwodów elektrycznych.
Ale z takim, że wszystko się da - to się wszystko da ;)
Dokładnie. Ja z kolei powtarzam: jak się chce, to się da, a stopień trudności zależy tylko od tego, jak bardzo trzeba chcieć ;)

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #27 dnia: 06 Listopada 2016, 17:41:13 »
Cytuj
fundusze pozyskane np. z wypożyczania pulpitu można przeznaczyć na dalszy rozwój MaSzyny i samego pulpitu
@Miko22, tylko bardzo ciężko będzie to zorganizować, aby nie było żali i podtekstów.
Cytuj
"Nie Ty" nie oznacza, że wszyscy inni też nie.
Ja tu się postawiłem w roli inwestora oczekującego na zwrot wsadu wraz ze stosownym zyskiem. Tak kojarzy mi się inwestowanie. Oczekiwanie, że inni inwestorzy będą wymagać czegoś innego niż ja sam (nie będą oczekiwać zwrotu i zysku), jest na wyrost. Chyba, że mówimy o jakimś altruistycznym postępowaniu.
Cytuj
Nie da się zarobić na komputerowym symulatorze pociągu - grze.
Ciekawe stwierdzenie w chwili kiedy masz nadzieję na znalezienie kogoś z finansowym wsparciem. Wspieranie finansowe twórczości na rzecz symulatora, to prawie jego zakup. Czyli szukamy altruisty, który jedynie na co może liczyć, to mimo wszystko komercyjne wykorzystanie.
Cytuj
jak się chce, to się da, a stopień trudności zależy tylko od tego, jak bardzo trzeba chcieć ;)
Tylko do działań samotnych można to odnieść, w projektach społecznych jest trudniej.

Offline Pitek

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 293
    • Zobacz profil
    • [YT] Pitkowa Kolej
  • Otrzymane polubienia: 301
Odp: "Pierwszy na świecie polski mobilny symulator lokomotywy"
« Odpowiedź #28 dnia: 06 Listopada 2016, 19:37:26 »
Pobieranie pieniędzy za to, co już tutaj istnieje, byłoby pewnie tak samo napiętnowane jak chociażby supporter w Train Driver 2. Musiałby powstać odłam, z nowymi modelami, teksturami, dźwiękami itp. Mając trochę kasy, spokojnie dałoby się dźwignąć i zbudować ciekawy projekt, nawet na bazie MaSzyny, ale w gronie zaufanych, zdolnych, pracowitych i godnie opłacanych ludzi. Temat rzeka.
A tak swoją drogą, jak ktoś będzie miał miliony na stworzenie symulatora, to będzie miał "wbite" na użeranie się do kogo co w MaSzynie należy, tylko napisze sobie wszystko od zera jak panowie z SIMTRAQ i nie będzie od nikogo zależny.