- Symulator MaSzyna -

Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: Marconi w 05 Listopada 2017, 15:33:32

Tytuł: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Marconi w 05 Listopada 2017, 15:33:32
Na tym .exe AI wykonuje manewry z prędkością około 40 km/h. Nie za dużo trochę?
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: tmj w 05 Listopada 2017, 16:07:26
Kto, co, gdzie?

Czy na pewno jest to tylko na tym exe? Z tego co widze podawana predkosc manewrowa to 25 km/h przy tarczach swietlnych, a z tarcz ksztaltowych (np na Calkowie) 40 km/h, ale wystepuje to na wszystkich exe od 727 wzwyz (byc moze takze na Borlandowym, nie jestem w stanie sprawdzic) Nie wiem czy to celowe czy przeoczenie, ale tak czy owak jest to chyba po stronie plikow .inc
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 05 Listopada 2017, 16:58:40
Zgadza sie, jezeli w incach dostaje ShuntVelocity 40 to tyle jedzie. Jednak w rzeczywistosci mozna tyle jechac po torze wolnym (po otrzymaniu informacji o tym od dyzurnego), z wylaczeniem rozjazdow, gdzie obowiazuje standardowa predkosc manewrowa (25). W praktyce rzadko kiedy takie info sie dostaje, wiec 25 maks.
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: Stele w 05 Listopada 2017, 17:20:40
Kiedys wszystkie tarcze mialy 40. Potem Ra zmienil na 25, ale ksztaltowe mogl przegapic. Transkei w wielu miejscach umyslnie daje 40, by te manewry troche sprawniej przebiegaly.
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: matek123 w 05 Listopada 2017, 17:34:26
Widziałem w którejś tarczy 2 sygnały manewrowe różniące się prędkością dla AI.
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: Transkei w 05 Listopada 2017, 22:33:04
Aktualnie chyba we wszystkich tarczach manewrowych (świetlnych, kształtowych) a nawet w semaforach dostępne są komendy ms2 oraz m40. Ta druga wyświetla na semaforze / tarczy sygnał ms2 i jednocześnie dla AI podawane jest ShuntVelocity 40.
W scenariuszach całkowskich stosowane jest niemal wyłącznie m40.
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: MaciejM w 05 Listopada 2017, 22:39:47
Chyba @Ra dodawał wszędzie do semaforów i tarcz event (p1)_m40 który pozwalał AI robić manewry z prędkością 40kmh, ja u siebie na tlk38100 w Dębicy i Wilisiu przy manewrach również to zastosowałem.
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: matfre96 w 05 Listopada 2017, 22:58:55
Zgadza sie, jezeli w incach dostaje ShuntVelocity 40 to tyle jedzie. Jednak w rzeczywistosci mozna tyle jechac po torze wolnym (po otrzymaniu informacji o tym od dyzurnego), z wylaczeniem rozjazdow, gdzie obowiazuje standardowa predkosc manewrowa (25). W praktyce rzadko kiedy takie info sie dostaje, wiec 25 maks.
Jako ciekawostkę dodam że manewry pod kontrolą systemu ETCS odbywają się z prędkością maksymalnie 25 km/h.
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 05 Listopada 2017, 23:14:37
Prędkość 40 przy manewrach w rzeczywistości rzadko jest spotykana :P Zależy głównie od dyżurnego ruchu, który wg przepisów musi jasno określić, że "po wolnym". A i maszynista też musi "chcieć" taką prędkością jechać przy spełnieniu pierwszego warunku. I jeśli czynniki miejscowe nie ograniczają tej prędkości, to dopiero wówczas i TYLKO przez dany tor tyle jest. Wszelkie rozjazdy - 25 km/h. Więc lepiej zróbcie wszędzie standardowe 25 ;) Jest bardziej zgodne z codziennością.
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 09 Listopada 2017, 07:16:56
A wezcie mi cos wytlumaczcie po chlopsku. Zwykly pociag po rozjazdach moze jechac v40 to czemu przy manewrach nie moze? Wiem ze tak mowia przepisy ale z czego to wynika?
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: MaciejM w 09 Listopada 2017, 12:48:38
Wydaje mi się że wynika to z tego że manewry można robić również na tor zajęty, Vmax=25 km/h ogranicza prędkość i tym samym ryzyko poważnego zderzenia.
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 09 Listopada 2017, 13:23:45
No to teraz wezmy konkretny scenariusz symkowy. L53. Spod szopy do skladu jedzie sie na tarcze, az pod sam sklad. To dlugi odcinek. Czemu nie mozna podkrecic kolem i do nast tarczy podciagnac do 40? Niezapominajmy ze w realu mechanicy znaja uklad stacji na ktorych sie przez lata poruszaja jak wlasna kieszen, a loki maja wyczute w prowadzeniu jak wlasne auta. I co w sytuacji kiedy faktycznie trzeba szybko podmienic loka? Mechanicy sie papraja 20?
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: matek123 w 09 Listopada 2017, 13:27:51
Tak. Musi być wyraźne polecenie od dyżurnego, że może zwiększyć prędkość.
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: ST44-003 w 09 Listopada 2017, 17:07:50
@Włodek, niejednokrotnie, czy to są manewry czy inne czynności przy taborze, maszynista ma obowiązek działać w porozumieniu z dyżurnym. Dotyczy to nawet głupiego podciągnięcia o metr do przodu/do tyłu.
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 09 Listopada 2017, 18:40:17
Ponadto szopy działają jako bocznice przewoźnika, które mają swój regulamin. W nim często jest określona prędkość poruszania się po całej bocznicy. Zwykle jest to 10 lub 20 km/h. Ale to są już niuanse prawno - organizacyjne.
Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 09 Listopada 2017, 20:10:11
MOderatora proszę o wydzielenie watku, gdyż dyskusja może być ciekawa. Szkoda oftopowac.

Postarajcie się mnie troszkę zrozumieć, gdyż z koleja mam tyle wspólnego co nic poza symkiem, niestety bozia (celowo przez male B) nie dala. Idac dalej. I co by się takiego wielkiego stało, jakby mechanik sobie troszkę pozwolil na te v40? Dyzurny nie ma "suszarki" by zmierzyć mu predkosc. Predkosc jaka jechal wyszla by dopiero z analizy tasmy (o ile to się sprawdza skrupulatnie). Kwestia szybkości dosyć mnie interesuje. Podonie skoro mechanikowi nie wolno jej przekraczać, to jakim sposobem przy szlakowej 120 mech miał 123 do 125? Tyle pokazywala tablica informacyjna w wagonie na wyświetlaczu (domyślam się ze to gps) a wskaźniki odczytywać potrafie. No wiec takiemu mechanikowi, któremu zdarza się przekraczać predkosc co może grozic? Czy sa może jednak jakies granice dopuszczalnego przekroczenia? Jak to się tez ma przy jeździe po spadku, kiedy sklad pcha w dol - czas reakcji hamulca itp. podczas gdy jest już na budziku jakies przekroczenie np. o 5 lub 10km/h. Co w przypadku bledu pomiaru przez haslera (bledne wskazanie)?
Kolejne z trudnych pytan laika; jeśli mechanik notuje duże opóźnienie, czy w takim wypadku może pozwolić sobie na male "naginanie" przepisów by zawalczyć o kazda minute straty?
Pewnie z czasem jeszcze wiele się pytan nasunie zobaczymy.

Tytuł: Odp: Odp: Exe - zmiany w stosie graficznym i dźwiękowym
Wiadomość wysłana przez: Jaco w 09 Listopada 2017, 20:35:18
Podonie skoro mechanikowi nie wolno jej przekraczać, to jakim sposobem przy szlakowej 120 mech miał 123 do 125? Tyle pokazywala tablica informacyjna w wagonie na wyświetlaczu (domyślam się ze to gps) a wskaźniki odczytywać potrafie.
To jest właśnie syndrom pokazywanie prędkości "nierzeczywistej" na wyświetlaczach wagonów. Potencjalny laik będzie zachwycony, gdy zobaczy 125, 152 itd., ale "złośliwy" pracownik spółki konkurencyjnej już by się doktoryzował, dlaczego zamiast 40 "jedziemy" 42 zapominając, że maszynista reguluje prędkość na podstawie wskazań przyrządów w kabinie, a nie GPS...   

No wiec takiemu mechanikowi, któremu zdarza się przekraczać predkosc co może grozic?
Różnie w zależności od spółki: warsztat, serwis na kilka miesięcy, badania lekarskie i dodatkowy egzamin...

Czy sa może jednak jakies granice dopuszczalnego przekroczenia? Jak to się tez ma przy jeździe po spadku, kiedy sklad pcha w dol - czas reakcji hamulca itp. podczas gdy jest już na budziku jakies przekroczenie np. o 5 lub 10km/h. Co w przypadku bledu pomiaru przez haslera (bledne wskazanie)?
Prędkości nie można przekraczać, a jazda po spadku nie jest tłumaczeniem. Po to maszynista ma znajomość szlaku i WOS oraz "ostrzeżenia" od dyżurnego ruchu, aby wiedzieć jak regulować prędkość na danym składzie. Wiadomo, że inaczej prowadzi się szynobus o masie 50 ton, a inaczej "brutto" o masie 3000 ton. Dlatego tez wykonuje się hamowanie kontrolne hamulcem pneumatycznym, aby "wyczuć" skład. Hamowanie kontrolne to jedno, ale pierwsze hamowanie do zatrzymania to drugie. Inna sprawa, że wszystkie urządzenia rejestracyjne np. Hasler, ATM, czy Deuta mają tolerancję błędu, ale takie sprawy bada się i sprawdza podczas dochodzeń komisji powypadkowych.

Kolejne z trudnych pytan laika; jeśli mechanik notuje duże opóźnienie, czy w takim wypadku może pozwolić sobie na male "naginanie" przepisów by zawalczyć o kazda minute straty?
Na Słowacji można było jechać szybciej z tego powodu bodaj o 2%.

W PL w razie wypadku prokurator zada pytanie: dlaczego maszynista jechał 5 km/h więcej, bo wg niego (czyt. prokuratora) gdyby prędkość była rozkładowa (czyli mniejsza) to można było by uniknąć/zminimalizować skutki zdarzenia? Drugie pytanie: dlaczego skład stanął tak daleko, czyli 500/700/1000 m za miejscem zdarzenia? Tutaj nie maszynista, ale komisja bada zapisy rejestratorów i udowadnia, że np. SA134 o masie blisko 80 ton z V=120 km/h nie zatrzyma się szybciej po wdrożeniu hamowania nagłego niż po około 700 m.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: MaciejM w 10 Listopada 2017, 00:08:54
Cytuj
Podonie skoro mechanikowi nie wolno jej przekraczać, to jakim sposobem przy szlakowej 120 mech miał 123 do 125? Tyle pokazywala tablica informacyjna w wagonie na wyświetlaczu (domyślam się ze to gps) a wskaźniki odczytywać potrafie.
W zależności od rozwiązania w wagonach prędkość wyświetlana na wyświetlaczach jest brana albo z GPS-a albo z prędkościomierza lokalnego w wagonie.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: AtapiCl w 10 Listopada 2017, 01:07:21
Przy czym tolerancja błędu dla Haslera to 2 km/h, dla nowszych 1 km/h.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 10 Listopada 2017, 05:45:42
Ale hasler dziala skokowo. Wskazowka potrafi skakac o nawet 5km/h. To akurat zdolalem zaobserwowac. Wiec te 2km to troszke ciasne widelki dla haslera. Chyba ze ten hasler cos nie teges byl na kibelku. Chyba ze wplyw na to ma tez rodzaj napedu tzn linka albo silnik z pradniczka tahometr.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 10 Listopada 2017, 16:12:35
Ale hasler dziala skokowo. Wskazowka potrafi skakac o nawet 5km/h.

Chyba w maszynie. Tolerancja to jest przy kalibracji prędkościomierzy. Nie ma żadnego problemu z jazdą 'na kreskę' przy odpowiedniej znajomości szlaku.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Szymoniak w 10 Listopada 2017, 17:22:33
Nie do końca. Ja ostatnio na jednej z maszyn miałem rozrzut od 118 do 125, a na jeszcze innej z 35 na 45. A nawet na którejś 07-10xx zdarzyło mi się, że w B kabinie trzymałem 120 pod krechę, a w A kabinie 105. Daj bóg, że nie odwrotnie. Jeden Teloc wykazuje i co ważne rysuje ładnie, a drugi skacze i rysuje tak jak wskazówka zaszaleje.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 10 Listopada 2017, 20:40:42
A ja miałem taki prędkościomierz, co to pokazywał 0. I co z tego? Piszesz o niesprawnych prędkościomierzach.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: RUDEK w 10 Listopada 2017, 20:48:45
Dlatego prędkość jest zawsze do, a nie inaczej bo przykładowo przekroczysz o 5 km, a prędkościomierz  przekłamuje o 5 km robi się 10 km, a to już poważne wykroczenie wiec spiesz się powoli.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Szymoniak w 11 Listopada 2017, 05:15:11
A ja miałem taki prędkościomierz, co to pokazywał 0. I co z tego? Piszesz o niesprawnych prędkościomierzach.

Owszem. I co z tego? Nie zawsze możesz wypiąć lokomotywę. Kolega pytał jak jest, a Ty stwierdziłeś, że to nie prawda, że prędkościomierze skaczą. Więc piszę prawdę.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek626 w 11 Listopada 2017, 17:15:04
To jest taka guzik prawda. Caly watek poswiecony jest wskazaniom predkosci bez dywagacji o szczegolnym stanie urzadzen pomiarowych. Pisanie, ze bywaja uszkodzone haslery, zarowki czy przelaczniki nie zmienia faktu iz predkosc poruszania sie nie moze przekroczyc podanej dopuszczalnej wartosci. Awarie nie maja nic do tego, moga utrudnic jedynie prace, ale nie zwalniaja z obowiazujacych przepisow.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: RUDEK w 11 Listopada 2017, 17:24:55
Dodam więcej patrzenie pod kątem, już fałszuje wskazanie danej prędkości, po prostu trzeba Haslera wyczuć ;).
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Szymoniak w 11 Listopada 2017, 17:41:24
To jest taka guzik prawda.
Co jest guzik prawdą. Że telocki skaczą?

Caly watek poswiecony jest wskazaniom predkosci bez dywagacji o szczegolnym stanie urzadzen pomiarowych.

Zboczyliśmy z tematu, jednak wydaję mi się, że to forum po części kolejowe i o tym rozmawiamy.

Dodam więcej patrzenie pod kątem, już fałszuje wskazanie danej prędkości, po prostu trzeba Haslera wyczuć ;).
Nie mówimy już o tym pod jakim kątem jest ustawiony i jak wskazuje gdy siedzimy z lewej strony, a gdy siedzi ktoś z prawej, np. kontroler czy instruktor.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 11 Listopada 2017, 17:56:19
No troszkę zboczyliśmy. ALe jako laik mogę stawiac trudne/ banalne/smieszne pytania, zwłaszcza ze odpowiedz dostaje od osob, dla których to wszystko jest banalnie smieszne.  Mam nadzieje ze tu glownie będą udzielać odpowiedzi osoby "w zawodzie".
Ciag dalszy pytan o predkosc.

Jak często sprawdzane sa tasmy?
Co by się stało, jakby taka tasma tajemniczo zaginela, uszkodzila się itd.?
Skoro urządzenia pomiarowe bywaja nieprecycyjne lub mogą być nieprecyzyjnie odczytywane, to czemu nie ma w przepisach jakiejś maksymalnej granicy przekroczenia?
Co oznaczalo w praktyce stosowanie wskaźnika z litera W i S czyli stosować skrocony lub wydluzony czas jazdy, skoro nie wolno przekraczać nawet o 1km/h predkosci? Wiem ze w starych zielonych WOS byl podany czas skrocony i normalny.
Jeśli maszynista widzi ze zwieksza opóźnienie, co może zrobić by je zmniejszyć, skoro nie wolno szybkości przekroczyć?
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: bprog w 11 Listopada 2017, 18:00:18
Cytuj
Co oznaczalo w praktyce stosowanie wskaźnika z litera W i S czyli stosować skrocony lub wydluzony czas jazdy, skoro nie wolno przekraczać nawet o 1km/h predkosci? Wiem ze w starych zielonych WOS byl podany czas skrocony i normalny.
Jeśli maszynista widzi ze zwieksza opóźnienie, co może zrobić by je zmniejszyć, skoro nie wolno szybkości przekroczyć?
Bardziej dynamiczny rozruch i późniejsze, za to mocniejsze hamowanie.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: RUDEK w 11 Listopada 2017, 18:02:22
Czym częściej tym lepiej, maszynista nie wie o tym więc się pilnuje, prędkość jest zawsze do,  więc widełek nie ma, bo nikt ci nie każe jechać pod kreskę.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 11 Listopada 2017, 18:17:32
I walizki na leb i kawa w warsie rozlana? Dzieki za taka jazde.
A co z taśmami? Czy obecnie sa stosowane inne techniki rejestracji aktualnej szybkości?
Nie bardzo chce mi się wierzyc ze nikt mechanikow nie sprawdza pod tym katem.
Co w przypadku, jeśli mechanik zauważy ze mechanizm kreslacy wykres rysikiem przestal dzialac, lub działa nieprawidłowo? Czy mechanicy podczas jazdy to sa w stanie sprawdzić? czy dopiero po skończonej sluzbie okazało by się ze przyrząd pokreslil na tasmie głupoty.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: RUDEK w 11 Listopada 2017, 18:21:35
To nie wsiadaj do pierwszego wagonu, tylko proszę na koniec. ;)
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Transkei w 11 Listopada 2017, 19:39:27
A co z taśmami? Czy obecnie sa stosowane inne techniki rejestracji aktualnej szybkości?
W nowych rejestratorach nie stosuje się taśm. Zapis następuje na wewnętrznej pamięci rejestratora i często także dodatkowo na karcie pamięci - przy czym nie jest to zwykła karta, tylko najczęściej odpowiednio sformatowana. I nie są to karty SD (te nie sprawdzają się w kolejnictwie, nie są odporne na drgania) tylko jakieś mniej popularne standardy.
Odnośnie jeszcze sposobu rejestracji prędkości - sygnał GPS nigdy nie może być podstawowym źródłem sygnału prędkości, nie ma odpowiedniej precyzji a na dodatek nie działa w tunelach. ATM czy Deuta oferują odczyt poprzez GPS, jednakże głównie w ramach uzupełnienia zapisu o dane geograficzne, które potem przy analizie zapisu z rejestratora często są przydatne. Najczęściej stosuje się enkoder obrotów nabudowany na maźnicę koła, niekiedy tarczę zębatą na osi (ale to bardziej w tramwajach i na dodatek nie jest to już modne rozwiązanie), w lokomotywach z silnikami AC można również zamontować dodatkowy enkoder - choć nie jest też to rozwiązanie pozbawione wad, bo przekłamuje prędkość podczas poślizgu. Deuta kiedyś chwaliła się specjalnym radarem montowanym na podwoziu lokomotywy - rozwiązanie ciekawe, odporne na poślizgi, ale działa ponoć tylko na torowisku na tłuczniu.
No i oczywiście oprócz tylko prędkości rejestruje się dziesiątki innych parametrów, takich jak ustawienia poszczególnych przełączników, napięcie sieci trakcyjnej, itd. w zasadzie co tylko zamawiającemu / przewoźnikowi przyjdzie do głowy.

Tutaj można zobaczyć jak wygląda rejestrator firmy ATM i jakie ma możliwości: http://www.atmavio.pl/pojazdy-szynowe/rejestratory-atm-rp4/
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: RUDEK w 11 Listopada 2017, 19:50:09
Z tym GPS to się nie zgodzę nie raz sprawdzałem tachografy w flocie i różnic widocznych nie znalazłem, nie wspomnę o sondach ciśnieniowych itd.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Jaco w 11 Listopada 2017, 19:52:05
Co oznaczalo w praktyce stosowanie wskaźnika z litera W i S czyli stosować skrocony lub wydluzony czas jazdy, skoro nie wolno przekraczać nawet o 1km/h predkosci? Wiem ze w starych zielonych WOS byl podany czas skrocony i normalny.
Rozkłady jazdy pomiędzy posterunkami/stacjami mają pewien zakres tolerancji czasowej (niewielki), ale nie dotyczy to V max. Generalnie chodzi o to, aby maszynista "szybciej się zbierał" z rozruchem (sorki, za prostotę wypowiedzi), jeśli dostał by od dyżurnego nakaz skrócenia czasu jazdy. Tutaj przykładem dobrym jest lekki skład, który na szlakowej 120 km/h nie musi tak szybko jechać, bo RJ jest ułożony dość swobodnie, ale jeśli trzeba to mechanik pojedzie "pod kreskę" i pewnie dotrze do następnego posterunku/stacji przed czasem (bardzo uogólniam, abyś zrozumiał o co kaman).

Jeśli maszynista widzi ze zwieksza opóźnienie, co może zrobić by je zmniejszyć, skoro nie wolno szybkości przekroczyć?
Musi pilnować RJ i skracać ile się da przejazd pomiędzy posterunkami o ile jest taka możliwość, czyli jeśli masa składu na to pozwala i są odpowiednie warunki atmosferyczne (ślisko, mokro, liście)... Swoją drogą dawny sygnał "Rd2 - stosować skrócony czas jazdy" i "Rd3 - wydłużyć czas jazdy" nie są ujęte w aktualnej instrukcji "Ie1", a zaznaczę, że nigdy osobiście takiego sygnału nie widziałem (cóż, pewnie był rzadko podawany).
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: RUDEK w 11 Listopada 2017, 19:59:46
 To się wszystko zgadza możesz się gonić, pocić, a tu klops dadzą ci na bok, czytam coś innego i całe chęci i wypociny nic nie dają. W większości przypadkach tak jest.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Jaco w 11 Listopada 2017, 20:29:45
I walizki na leb i kawa w warsie rozlana? Dzieki za taka jazde.
Wolisz walizki, czy ++? W transporcie drogowym, kolejowym, morskim i lotniczym zawsze jest jakiś procent ryzyka, ale nie demonizujmy... Coś czuję, że nas "podpuszczasz"..., bo nie trzeba mieć "zawodowej" wiedzy, aby odpowiedzieć na Twoje pytania..;)
A co z taśmami? Czy obecnie sa stosowane inne techniki rejestracji aktualnej szybkości?
Analogowy Hasler, cyfrowe ATM, Deuta i Hasler Rail
Nie bardzo chce mi się wierzyc ze nikt mechanikow nie sprawdza pod tym katem.
Każda ze spółek wykonuje sprawdzenia w cyklu/terminie określonym przez SMS/inne regulaminy.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Krzysiek626 w 11 Listopada 2017, 21:26:34
Nie jestem w zawodzie, ale stwierdzenie: "do predkosci dozwolonej" jest dla mnie jasne i powinne byc jasne dla kazdego. Pytanie o kontrole tasmy/maszynisty jest podchwytliwe, bo sugeruje, ze takich kontroli nie ma. Pozostaje jeszcze to, co napisal @Szymoniak. Chodzi mi o prawde/zasade, ze uszkodzony, czy trudny w odczycie telock czy inny wskaznik, nie zwalnia z obowiazku przestrzegania przepisow. Nie zauwazylem tez spadajacych walizek, oblanych kawa ludzi, mimo iz maszynysci nadrabiali spore opoznienia na trasie. Na odcinku Jelenia Gora Lodz, sklad ktorym jechalem w sierpniu, zaliczyl spoznienie 40 minut we Wroclawiu. Nadrobil spoznienie i w Lodzi byl o czasie.
Ed:
Skoro juz odbieglismy od tematu, mozna wydzielic dyskusje do osobnego watku
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: EP08_015 w 11 Listopada 2017, 21:49:36
Nie podpuszczam was. Spokojnie. Tylko w drogowce czyli jako kierowca B tez sa przepisy i czasami sie je nagina. Jak sie gdzies spiznie to moge troszke przycisnac. Na kolei jest jednak inaczej. Tu za 1 km leba by ucieli. W drogowce do max przekroczenia o 10 nikt ci nic nie zrobi. Na kolei radarow ani miskow nie macie a przekraczac nie mozecie. Ja rozumie kwestie tego ze macie mase skladu czas hamowania itd. Mualem okazje tego doswiadczyc osobiscie kilka razy. Raz nawet tego co znaczy nagle i jaki jest czas hamowania z v100 do zera na kibelku.
Mnie poprostu interesuje praktyka na codzien. Jak sobie radzicie ze spoznieniami. Pytania na tematy urzadzen pomiarowych zadaje przy okazji. Nie wsciekajcie sie nie kazdemu jest dana taka mozliwosc. Niektorych bozia niezle skarala.
Idac dalej... jesli sie sfajczy hasler lub inny przyrzad pomiarowy szybkosci to co mowia przepisy? Nie wierze ze jezdzicie na oko.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Szymoniak w 11 Listopada 2017, 22:18:12
Nie wiem jak w innych zakładach, natomiast w moim do najbliższej stacji węzłowej. Były niedawno zmiany, że ma być do najbliższego posterunku rewizji technicznej, jednak odstąpiono od tego.. No bo jak jechać z niesprawnym prędkościomierzem np. 200 km? Dlatego zostało po staremu.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 11 Listopada 2017, 23:06:30
Jak często sprawdzane sa tasmy?
Często - pod kątem sprawdzania dyscypliny pracy, wyjaśnienia WCJ i innych "spornych sytuacji", wypadków.
Co by się stało, jakby taka tasma tajemniczo zaginela, uszkodzila się itd.?
Zazwyczaj prowadzone są rejestry zdanych taśm, a te ot tak sobie nie giną. W razie czego pozostaje jeszcze GPS w pojezdzie...
Skoro urządzenia pomiarowe bywaja nieprecycyjne lub mogą być nieprecyzyjnie odczytywane, to czemu nie ma w przepisach jakiejś maksymalnej granicy przekroczenia?
Dlatego, że są precyzyjne. Powtarzanie legend o jakiejś tolerancji, to zwykłe pierniczenie. Żadna instrukcja nie potwierdza tej legendy.
Jeśli maszynista widzi ze zwieksza opóźnienie, co może zrobić by je zmniejszyć, skoro nie wolno szybkości przekroczyć?
Dynamiczny rozruch, dynamiczne hamowanie. No i jazda 'na kreskę'.
Czy mechanicy podczas jazdy to sa w stanie sprawdzić? czy dopiero po skończonej sluzbie okazało by się ze przyrząd pokreslil na tasmie głupoty.
Tak, już po przejechaniu kilku kilometrów po otwarciu prędkościomierza widać zapisany fragment taśmy. Usterka rejestracji parametrów nie jest tym samym co usterka prędkościomierza. Jeśli maszynista nie zauważy braku rejestracji któregoś parametru przy wyciąganiu taśmy (np w czasie bardzo szybkiej zmiany DT), to zawsze może zgłosić ten fakt dyspozytorowi trakcyjnemu.

No bo jak jechać z niesprawnym prędkościomierzem np. 200 km? Dlatego zostało po staremu.

No chyba lepiej jechać na spotkanie lokomotywie pomocniczej, niż czekać aż ona przejedzie te 200 km. Na szczęście ta stacja węzłowa zniknie niedługo.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Szymoniak w 12 Listopada 2017, 00:00:04
No chyba lepiej jechać na spotkanie lokomotywie pomocniczej, niż czekać aż ona przejedzie te 200 km. Na szczęście ta stacja węzłowa zniknie niedługo.

Nikt tu nie mówi o lokomotywie pomocniczej. Był przepis, zniknął. Dokładnie mówił o tym, że z uszkodzonym prędkościomierzem możesz jechać do najbliższego posterunku rewizji technicznej. Przykład: prędkościomierz pada Ci w Kozłowie a prowadzisz pociąg w stronę Warszawy. Dlaczego ktoś miał by Ci wysłać lokomotywę pomocniczą? Przepis pozwala Ci jechać to jedziesz. Jeżeli więc twierdzisz, że oceniając prędkość "na oko" będziesz jechał do Warszawy to gratuluję. Wycofali się z tego instruktorzy, centrala, a jednak Twoje ego pozwala Ci uznać to za słuszne. Wieziesz ludzi sugerując się swoim odniesieniem odczucia prędkości? Czy może będziesz liczył słupy jak za czasów trakcji parowej, gdy prędkościomierzy nie było? Bo nie wiem na jakiej podstawie dojedziesz.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 12 Listopada 2017, 08:51:47
Kurcze chyba mocno się nie zrozumieliśmy. Po pierwsze nie wiem o jakiej Ty instrukcji mówisz. Moja instrukcja mówi, że z uszkodzonym prędkościomierzem jeździ się do miejsca gdzie może być udzielona pomoc, nie dalej niż do najbliższej stacji węzłowej. W styczniu ten zapis się zmieni. Na ten niby odrzucony. I moje ego nie ma tu nic do rzeczy.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Szymoniak w 12 Listopada 2017, 13:45:25
Oczywiście i tak jest. W Bt-1. Jednak jakoś w okresie maja ktoś wprowadził zmianę, żeby wywalić stację węzłową a wprowadzić "najbliższy posterunek rewizji technicznej" czyli zazwyczaj tam, gdzie jest warsztat. I teraz tak jak pisałem, przykładowo padasz na teloc'a w Kozłowie a przepis pozwala jechać do Warszawy. Tu mam na myśli te 200km. A pomocy wysyłać nie trzeba, bo przepisy pozwalają jechać dalej. Było to kuriozalne. Nie minęły może 2 miesiące kiedy się z tego wycofano. W styczniu w całkiem nowej formie będzie zupełnie nowa, inna instrukcja.
O Twoim ego napisałem, bo odpowiedzi i odniesienia do innych użytkowników, w tym też do mnie we wcześniejszych Twoich wypowiedziach zawierają uszczypliwość i cynizm. Są na forum użytkownicy którzy mają większe i mniejsze pojęcie o kolei i sprawach z nią związanych. Jednak nikogo nie stawia to w obliczu wyższości nad drugim.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Niebugoclaw w 13 Listopada 2017, 00:44:04
Dlatego, że są precyzyjne. Powtarzanie legend o jakiejś tolerancji, to zwykłe pierniczenie. Żadna instrukcja nie potwierdza tej legendy.
A lok po rewizji na "grubych butach"? Raz jadąc takim wozem "pod kreskę" zdziwiłem się mocno, że przyjechałem do stacji zwrotnej o 10 min szybciej niż zwykle na odcinku 120km. Poza tym Haslery mają chyba dopuszczenie błędu ok. 1-2% właśnie ze względu na grubość obręczy.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: wołodyjowskiIC w 13 Listopada 2017, 10:31:31
Cytuj
Swoją drogą dawny sygnał "Rd2 - stosować skrócony czas jazdy" i "Rd3 - wydłużyć czas jazdy" nie są ujęte w aktualnej instrukcji "Ie1", a zaznaczę, że nigdy osobiście takiego sygnału nie widziałem (cóż, pewnie był rzadko podawany).
Jak nie ma go w instrukcji, to się go nie podaje.
Sygnał Rd2 i Rd3 funkcjonował z jakieś 20 lat temu, ale obecnie się go nie używa.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Jaco w 13 Listopada 2017, 16:08:58
@wołodyjowskiIC: otóż właśnie to, bo koleją interesuję się troszkę dłużej niż 20 lat i widziałem takie wskaźniki u dyżurnych, ale użycia ich nie kojarzę,
@Niebugoclaw: może niekoniecznie ze wzgl. na grubość obręczy, gdyż tego typu urządzenia mają zawsze fabryczną granicę błędu - dotyczy to starego Haslera RT9 jak i nowych urządzeń elektronicznych np. ATM.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Szymoniak w 13 Listopada 2017, 17:09:44
@Niebugocławowi chodzi o to, że grubość obręczy wpływa na odniesienie prędkości danego pojazdu do rzeczywistości. Im obręcze grubsze, tym koła większe. A wiadomo, że im większy promień koła tym większa prędkość względem jego obrotów. Wskazania prędkości w przypadku Haslerów to prądniczka na maźnicy. Prędkość na prędkościomierzu jest wskazywana właśnie na podstawie ilości tych obrotów. Różnica jest taka, że gdy maszyna wyjeżdża ze świeżymi butami prędkość rzeczywista jest większa niż za 2/3 lata gdy, obręcze będą starte. Dwa dni z rzędu możesz jechać tym samym pociągiem w tym samym rozkładzie i na jednej lokomotywie jesteś wszędzie ledwo na plan a na drugi dzień na maszynie z grubszymi obręczami jesteś wszędzie po 2-3 minuty przed planem. A teloc zawsze wskaże tyle samo, bo ilość obrotów koła nie maleje.
Dobrą radą jest na to Radar Dopplera lub GPS. Ten pierwszy wiem, że jest na Flircie3 i podobno niezależnie od zużycia kół (monobloki) prędkość pojazdu w odniesieniu do rzeczywistości zawsze jest taka sama. A GPS-y to są już chyba prawie wszędzie.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Jaco w 13 Listopada 2017, 17:14:06
@Szymoniak: doskonale wiem o tym, co napisałeś i pamiętam, że gdy np. na Ex Górnik, gdzie prowadziły go dwie EP05 czasem pojawiały się różnice we wskazaniach Haslera. "Dobrą radą" to jest zmiana średnicy kół napędnych w komputerze pokładowym pojazdu, który ma taką możliwość.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: RUDEK w 13 Listopada 2017, 17:20:33
Dla mnie najważniejsze jest to by wskazówka pokrywala się z taśmą.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Szymoniak w 13 Listopada 2017, 17:21:09
No właśnie @Jaco. To jest najlepszy przykład. Dlatego wydaję mi się, że po prostu gdy maszyna jest 'świeża' to te załóżmy 120 to rzeczywiste ~122/123 a po starciu obręczy to jakieś ~117/118. Tu jest gdzieś ta tolerancja. Jednak trzeba pamiętać, że na taśmie zawsze ma być maksymalna dopuszczalna Vmax niezależnie od tego, jak to się odnosi do rzeczywistości. To niestety jest wada prędkościomierzy tego typu.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Jaco w 13 Listopada 2017, 17:28:23
@Szymoniak: rozumiemy się dobrze, ale chyba nie do końca - otóż wskazania prędkości na pojazdach o różnych średnicach kół to jedno, ale istnieje jeszcze to co napisałem wcześniej: tolerancja fabryczna urządzenia pomiarowego. Postaram się w pracy poszukać dokładniejszych danych tej tolerancji, bo jak zwykle gdzieś to miałem pod ręką jak było niepotrzebne, a teraz jak należy z tego skorzystać to nie mam przy sobie;)
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Szymoniak w 13 Listopada 2017, 17:38:57
No to jednak nie do końca. W takim razie to jeszcze co innego. Fajnie by było gdybyś coś takiego znalazł, bo powiem szczerze, że ciężko o takie dane.
Temat się robi ciekawy. Tym bardziej, że często mówione jest, że jak ma być np. 120 km/h to ma być 120. A chętnie sam się dowiem, bo po prostu nie wiem.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Jaco w 13 Listopada 2017, 17:47:51
Zatem na razie zostawmy ten temat, a ja odszukam dane, które nam będą niezbędne do dalszej dyskusji.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: RUDEK w 13 Listopada 2017, 17:50:28
Nie przesadzajcie, lokomotywa to nie prom kosmiczny, a jeśli chodzi o zaginięcie taśmy to ja bym się spali ze wstydu nawet bym nigdy nie dopuścił takiej myśli.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: miko22 w 13 Listopada 2017, 19:59:32
W opisie pod poniższym filmem jest wyjaśnione kilka rzeczy:

W jednej ze spółek (nie wiem jak w innych, ale pewnie podobnie) taki test legalizacyjny wystawia się każdemu Haslerowi na 1 rok. Tak, jak jest tam napisane, tolerancja błędu wynosi +/- 2km/h względem wzorca, który dodatkowo też co roku wysyłany jest do sprawdzenia w jakimś zewnętrznym uprawnionym do tego ośrodku. Oprócz wskazań prędkości dokonywane są też pomiary zapisu na taśmie (m.in. wysokość zapisu czasu, odległość zapisu czasu od dolnej krawędzi taśmy, odległość zapisu 0km/h od dolnej krawędzi taśmy (niekoniecznie na równo z czarnymi liniami na taśmie, bo to już zależy od jakości wykonania samej taśmy...*), odległość pomiędzy otworami wybijanymi na krawędziach taśmy), pomiar prawidłowości wskazań licznika kilometrów, prawidłowości posuwu taśmy podczas postoju i jazdy, dokładność zegara (+/- 2min/dobę). Oprócz tego sprawdza się układ połączeń elektrycznych i działanie oświetlenia, a dla prędkościomierzy rejestrujących prędkości zamykania i otwierania poszczególnych styków. Wystawiający protokół legalizacji potwierdza swoim podpisem (i pieczątką) sprawność danego prędkościomierza i jest za to odpowiedzialny, gdyby przyszło co do czego... Dla nadajników mierzy się natomiast m.in. grubość pozostałej miedzi, długość szczotek czy rezystancję poszczególnych segmentów.

*Co do jakości taśmy, to na stronie RailTechPapla (https://www.railtechpapla.pl/produkty/1/hasler-rail-ag) jest napisane, że są oni wyłącznym przedstawicielem HaslerRail AG (producenta Haslerów) w Polsce i m.in. wynika z tamtego opisu, że zapis danych na nieoryginalnej taśmie ma "wątpliwą wartość prawną dla dochodzeń związanych z oceną przyczyn katastrof kolejowych":
Cytuj
Ciekawostką jest fakt, że polska norma dla taśm do prędkościomierza RT nie jest zgodna z wymaganiami oryginalnej dokumentacji HaslerRail. Firma HaslerRail wielokrotnie oświadczała, że jest wyłącznym właścicielem praw do dokumentacji i nie zlecała produkcji żadnej firmie zewnętrznej, a dystrybucja części zamiennych prowadzona jest wyłącznie poprzez sieć agencji, której zasięg można sprawdzić na www.haslerrail.ch. Należy przypomnieć, że HaslerRail nie gwarantuje dokładności pomiaru drogi i prędkości, prawidłowości wskazań, ani trwałości danych zapisanych w prędkościomierzu, jeśli do naprawy urządzenia użyte zostały nieoryginalne części, lub materiały eksploatacyjne. Takie dane mają wątpliwą wartość prawną dla dochodzeń związanych z oceną przyczyn katastrof kolejowych.
Z tego, co wiem, to bydgoskie taśmy kiedyś podobno mocno nie trzymały wymiarów naniesionych linii (dlatego pomiary zapisu dokonywane są od dolnej krawędzi taśmy, a nie według naniesionych linii).
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: Jaco w 14 Listopada 2017, 12:26:41
Cytuj
Zatem na razie zostawmy ten temat, a ja odszukam dane, które nam będą niezbędne do dalszej dyskusji.

Przy sprawdzeniach kontrolnych prędkościomierza Hasler RT9 tolerancja pomiędzy prędkością zadaną na stanowisku pomiarowym, a prędkością wskazaną na rejestratorze dopuszcza błąd w zakresie +/- 3 km/h (podstawa: Warunki Techniczne P-066BK-0136-1).
Jeśli chodzi natomiast o rejestrator prędkości ATM (stosowane np. na autobusach szynowych PESA, czy też w znacznej części floty Impulsów) sytuacja ma się tak: dokładność pomiaru prędkości do 100 km/h wynosi +/- 0,5 km/h, a ponad 100 km/h +/- 0,5 % (podstawa: DTR Systemu rejestratora parametrów z prędkościomierzem ATM - RPS4).

 
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: EU07-483 w 14 Listopada 2017, 12:55:09
A lok po rewizji na "grubych butach"?

Jasne, że tak. Pisałem wcześniej, że błąd dopuszczalny jest do kalibracji. Jednak nie ma żadnej tolerancji względem tego co jest na taśmie - a niektórzy tu pisali, że prędkościomierz skacze tak mocno, że jazda na kreskę nie jest możliwa. To jest nieprawda.

Ps. jakbym sobie wykrakał dzięki udzielaniu się w tym wątku - w nocy odstawiałem lokomotywę na niespokojną pracę prędkościomierza.
Tytuł: Odp: Prędkość wykonywania manewrów
Wiadomość wysłana przez: RUDEK w 14 Listopada 2017, 19:13:36
Oczywiście,że jest możliwe jechać pod  kreskę, choć to nie lada wyczyn w szczególności jak ma się na haku tylko cztery wagony. A jeśli chodzi o Haslera to skacze, głównie przy przyspieszaniu i zwalnianiu przy płynnej jeździ się stabilizuje. Choć potrafi się wychylić wiadomo, że chwilowe przekroczeni nie jest poważnym wykroczeniem. Co innego gdy było by nagminne, więc lepiej się asekurować niż później tłumaczyć i być bez premii :)