« Odpowiedź #17 dnia: 24 Lipca 2012, 00:26:35 »
Kolega opowiadał jak jeszcze w "dobrych czasach" wzięli z drugim maszynistą ich planową ET41 po naprawie z jakiegoś ZNTK. Zdążyli wyjechać i po ok 30 min trafili kilka dzików. Długo się nie zastanawiając pozbierali co się dało i do najbliższego posterunku jeden jechał a drugi oprawiał zwierzynę w maszynowni. Zatrzymali się przy dysponującej i do dyżurnego, że mają defekt i muszą wracać. Na to on, że nie ma takiej opcji. Kolega zaprosił więc dyżurnego na pojazd a tam świeżutkie piękne blachy na podłodze i ściany poulewane krwią i dodatkowo nieprawdopodobny smród. Wtedy było tylko "ahaaaa, toż to naprawdę poważny defekt macie, ale żeby was wrócić musiałbym coś z tego nieszczęścia mieć". Ugadali się. Kolega przedzwonił z nastawni na warsztat, żeby oczekiwali powrotu łamańca.
Po powrocie już czekał gość żeby zawieźć mięso do znajomego weterynarza celem przebadania. W książce odpisali uszkodzenie jakiegoś podzespołu i grało. Warsztat wymył maszynownię z krwi i resztek i o sprawie było cicho. Oczywiście każdy otrzymał swoja dolę ;)
Takich historii jest mnóstwo. Nie raz namawiałem kolegów do ich opisania ale jakoś im się do tego nie garnie -a szkoda :).
Zapisane
Autoryzacja: M62, M62Ko, M62M, BR231, BR232, BR233 060DA, TEM2, S200, t448p, SM42, SM30, SM03, SA105, SA108, SA132, SA134
EU07 (4E, 303E), ET21 (3E/1, 3E/1M), ET22, 111Ed, E4MSU, ES64F4, E186, E189, E140, E181, E182, E183, ET40, EN57, EN57AKW, EN76